Wpis z mikrobloga

@jackie_daniels: Fajne miejsce w ogóle. Centrum Londynu, przy Tamizie - masa książek, panowie w garniturach przeglądają, wybierają.. Obok ktoś gra na bębnach, młodzież jeździ na deskorolkach. Super klimat.
@les: z takimi prośbami o pieniądze się nie spotkałam, ale za to byłam w paru miastach w Anglii na pchlich targach, gdzie właśnie na sprzedaż wystawione były i książki/ filmy/ płyty winylowe i mnóstwo mnóstwo różnych rzeczy. Uwielbiam takie miejsca, czuję się w nich dokładnie tak jak ci faceci na pierwszym zdjęciu, że nic mnie nie interesuje, tylko przeglądam i przeglądam. W ogóle plus dla Ciebie za to, że robisz zdjęcia
@jackie_daniels: Również lubię takie miejsca, choć ogólnie Londyn nie jest dla mnie. Za dużo cywilizacji. Niektóre smaczki, rejony muszę jednak przyznać - super. Aparat był złomem wartym 600zł, więc może i dobrze się stało, zmotywuje mnie to do kupna czegoś bardziej sensownego. Gdyby nie to zdarzenie, to pewnie do końca świata używałbym tego, co miałem.
Na robieniu zdjęć się nie znam, wolę oglądać. Ot, cyknę coś na wyjeździe i tyle. Publicznego
@les: skończyłam szkołę fotograficzną i znam z niej parę osób, które mówią coś zupełnie innego- "na robieniu zdjęć się znam i to super super", a nie mają takiego oka do zdjęć jak Ty i w ich zdjęciach nie ma dla mnie nic ciekawego. W ogóle zauważyłam coś takiego, że jeśli ktoś ma super sprzęt i mega wiedzę techniczną, to wcale nie oznacza, że jest dobrym fotografem. Ale długo by gadać. Zainwestuj
@jackie_daniels: Panasonic G1 z kitem. Mój pierwszy aparat. Widziałem ostatnio na Allegro właśnie po 600zł, nawet przez chwilę myślałem, żeby kupić, ale jednak nie.. Raz się żyje, kupię coś lepszego.
Z fotografią mam taki problem, że interesują mnie zdjęcia, które chyba nikogo współcześnie już nie obchodzą. Staruszkowie z Magnum, Arnold Newman itp. - dla mnie ideały. Tylko kto to ogląda teraz... przecież to badziewie nawet do National Geo by się nie
@brodie: Ty się nie śmiej, takie "podejście" zawsze mnie dużo kosztuje. Zazwyczaj nie mam odwagi robić zdjęć z bliska, dlatego stałki nie są dla mnie (przynajmniej w plenerze) :)
Ja się nie smieje, mówię serio ;-) oko masz dobre, ale gdyby podejść, i np z 35 mm ( na pełnej klatce) strzelić to byłoby coś.
@brodie: Odgrzebię temat :) Możesz mi napisać co by zmieniło / dało zrobienie tego zdjęcia z bliska? Chodzi o jakość obrazu, czy może o inny kadr..? Serio się pytam, nie znam się na tym za dobrze. Muszę podjąć decyzję o kupnie szkła i aparatu niedługo, więc staram się jak najwięcej dowiedzieć.