Aktywne Wpisy
![PiersKurczaka](https://wykop.pl/cdn/c3397992/PiersKurczaka_glJvtl8B1u,q60.jpg)
PiersKurczaka +223
Bardzo mi się podoba u japończyków, że jak jest np. jakaś nazwa chińska, to oni te znaczki czytają po swojemu, a nie po chińsku.
Tak jak taki prosty janusz, co na tortiję mówi tortilla. No bo jest l przecież, to czyta jak l. Tylko że u nas się takie coś wyśmiewa i o ty nieuku haha nie umiesz poprawnie debiluuuu.
A japońcy to mają w dupie i se czytają po swojemu i
Tak jak taki prosty janusz, co na tortiję mówi tortilla. No bo jest l przecież, to czyta jak l. Tylko że u nas się takie coś wyśmiewa i o ty nieuku haha nie umiesz poprawnie debiluuuu.
A japońcy to mają w dupie i se czytają po swojemu i
Krolik +5
Dlaczego monitory 4K są tanie jak barszcz i całkiem fajny IPS do programowania można wyrwać za 1500-3000 zł, ale 5K to wydatek 7-9 tys. a 6K to 20+ tys. zł? Dlaczego nikt nie robi dobrych monitorów 27"/5K i 32"/6K do programowania / pracy biurowej w normalnej cenie, kiedy to jest minimalna rozdzielczość zapewniająca ostrość tekstu? Wszystko co ma mniej niż 220 PPI to pikseloza / rozmazane krawędzie. #komputery #monitory #programowanie
Zdarzyło się
Autor: Włodzimierz Kalicki
No, uporałem się. Nie było łatwo, ale nie dlatego, że mi się nie podobało, ale ze względu na objętość - 1104 strony w wersji papierowej, ponad 460 tysięcy wyrazów, a na Kindlu 2251 stron. I 366 historii. Każda na inny dzień roku. Ogromne dzieło, gigantyczny wkład pracy autora, no i też niemały wysiłek dla czytelnika. Ale w moim przypadku dokonywany z przyjemnością. Czytało się lekko, historie są plastyczne i wciągające. Bardzo często po zakończeniu takiej "kartki z kalendarza" żałowałem, że to już koniec, że nie ma nic więcej. Układ tej książki sprawia, że można ją czytać jak się tylko chce - jedną na dany dzień, kilka naprzód, zerkać w interesujące nas daty, na chybił trafił, lub po prostu jak ja - nie wytrzymać i przeczytać wszystko od razu.
Kalicki opisuje wiele wydarzeń - i tych znanych prawie wszystkim, i tych, o których prawie nikt nie pamięta. Możemy czytać o zuchwałych napadach, budzących powszechne zainteresowanie procesach sądowych, porachunkach gangsterskich, zdarzeniach, które odwracały losy wojen, próbach zamachów na znane osobistości, o głośnych katastrofach, które wstrząsały opinią publiczną.
Jedyny minus dla mnie jest taki, że autor nie podał źródeł, z których korzystał - dla bardziej dociekliwych.
#bookmeter #wykopkindleclub
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez moderatora