[GilbertEatingGrape]

#poznan
Jacek Jaśkowiak przewrócił się na rowerze. Ma stłuczoną rękę
#
Tak to jest jak lewactwo na tych swoich rowerkach do roboty jeździ i potem z moich pieniędzy na chorobowe idzie, a dopiero co zaczął urzędowanie. By nie pedałował to by nie było sprawy. A tak?

[padobar]

@GilbertEatingGrape: ZAKAZAĆ!
obywatel nie może być tak bezkarnie narażony na stłukiwanie rąk!

[JezusySandala]

#nofapchallenge (✌ ﾟ ∀ ﾟ)☞

[kamieniarz]

@GilbertEatingGrape: tak promuje jazde na rowerze a sam sie #!$%@? -.- od kilku lat jeszcze porzadnej gleby nie zaliczylem. pozdro dla pana

[padobar]

@kamieniarz: no bo jak się jeździ na pokaz to tak jest

np. ja na pierwszą komunię dostałem hulajnogę, a jako że była prasa i media (ciocia z kamerą) to jeździłem na pokaz i stwierdziłem że jazda bez trzymanki to dobry pomysł
kolana tak bardzo zdarte, komunijny garniturek tak bardzo z dziurawymi spodniami xD

[GilbertEatingGrape]

@padobar: iii, na pokaz pojechał do radia na wywiad jak go wybrali. Z tego co wiem to on dużo jeździ, a fakt, że w styczniu nie boi się wsiąść na rower znaczy, że jest doświadczony. Wypadki wszystkim się zdarzają. Wypadków na rowerze nie mają tylko ci, którzy rowerem nie jeżdżą:)

[potocko]

@GilbertEatingGrape: ps. Nie idzie na chorobowe

[Taiffun]

@GilbertEatingGrape: ten styczeń akurat dość jesienny, więc wystarczy mieć doświadczenie w ubieraniu się ciepło. Zresztą z artykułu wynika, że potrącił go pojazd stojący w miejscu... :P

[GilbertEatingGrape]

@potocko: wiem, tak sobie ironizowałem z tym lewactwem :)
@Taiffun: też kiedyś wpadłem na stojący pojazd, więc u rowerzystów to wcale nie taka rzadka przypadłość :P

[Taiffun]

@GilbertEatingGrape: od paru lat śmigam po mieście i tylko raz mi się zdarzyło coś względnie podobnego - ale przy ruchu, patrząc czy boczny pas jest wolny wpadłem na coś co niespodziewanie zatrzymało się przede mną wcześniej niż powinno, statyczne przeszkody raczej widać z daleka więc ciężko mi to pojąć.

[GilbertEatingGrape]

@Taiffun: jechałem kiedyś po ciemku, akurat nie miałem świateł, bo ktoś mi je kilka dni wcześniej #!$%@?ł, i chcąc wyminąć zobaczoną w ostatniej chwili dziurę wpadłem na czyjś samochód:)

[Taiffun]

@GilbertEatingGrape: jak haniebna nie byłaby kradzież lampek, wciąż pozostajesz sam sobie winny w tym wypadku...