Wpis z mikrobloga

@Serghio: Ah rozumiem. Myślałem, że to nasze Polskie dupodajki lecą na profil Angela. Po tym co ostatnio widziałem w klubie, wcale by mnie to nie zdziwiło.
  • Odpowiedz
@Serghio: Polskie dziewczyny marzą o erazmusach.
A w stosunku do Polaków, to mają wymagania. A jak już, to Ty jesteś drwal a ona kłoda.
Mało jest wartych uwagi dziewczyn, tak jak jest mało sensownych facetów.
  • Odpowiedz
@Serghio: Coś mi się wydaje, ze to takie typowe hiszpanskie karyny. No od takich w Polsce tez spokojnie mozesz podostawac myljon wiadomosci, tylko roznica taka ze rozmowa o niczym w innym języku > rozmowa o niczym po polsku - tak to pewnie odczuwa wiekszosc, bo juz sam fakt rozmawiania w jakism innym jezyku z nieznaną osobą jest fajny, jest to rzecz niecodzienna. xD
  • Odpowiedz
@MaxiimumR: Czy ja wiem. W Polsce jest takie przekonanie wśród różowych pasków (Karyn, nie Karyn), że każdy kto do niej zagda przez neta od razu chce ją poderwać i, że na pewno jest to jakiś desperat, który w realu boi się podejść do dziewczyny i zagadać. No chyba, że się uderzy na facebooku do jakiegoś różowego <3/10 a sam się jest >6/10, wtedy jest szansa, ale i tak nieduża. Generalnie
  • Odpowiedz
@Serghio: człowiek niby ma ten internet już kilka lat, niby już tyle rzeczy widział, trochę tej ludzkości "postudiował" życiowo... Ale że #!$%@? jest takie #!$%@? to zawsze mną wstrząsa... echh... To ja już rozumiem tych #!$%@?ów erazmusów - są tak rozbestwieni bo ichniejsze paski dają na lewo i prawo i myślą, że w Polsce to samo będą jak tylko kiwną palcem.
  • Odpowiedz
@CaravelleT3: No to jest przykra sprawa, ale wszędzie tego pełno, co do tych dziewczyn z Hiszpanii, to tam nawet nie trzeba było być nachalnym i pisać takich rzeczy. Co do Polek, to faktycznie mogą czuć się delikatnie mówiąc zażenowane, ale nie mam złego zdania o naszych :)
  • Odpowiedz