Aktywne Wpisy
Mirki... potrzebuje wsparcia.
Ale od początku:
Akt I
Wziąłem ślub z kobietą, którą kochałem. Dwa włoskie charaktery, częste kłótnie ale jakoś zawsze to było. Zawsze się pogodziliśmy, chociaż ona lubiła rozdrapywać rany i wyciągać brudy sprzed lat.
Dzień po WSPANIAŁYM weselu mieliśmy w domku wynajętym takie przyjęcie dla najbliższej rodziny. No i tam... w sumie siedziałem z rodziną, piłem piwo, było bardzo miło. Niestety, żonie coś nie pasowało i była taka do mnie trochę oschła, ale olałem bo zawsze o coś chodzi jej (w sensie o pierdołę).
Ale od początku:
Akt I
Wziąłem ślub z kobietą, którą kochałem. Dwa włoskie charaktery, częste kłótnie ale jakoś zawsze to było. Zawsze się pogodziliśmy, chociaż ona lubiła rozdrapywać rany i wyciągać brudy sprzed lat.
Dzień po WSPANIAŁYM weselu mieliśmy w domku wynajętym takie przyjęcie dla najbliższej rodziny. No i tam... w sumie siedziałem z rodziną, piłem piwo, było bardzo miło. Niestety, żonie coś nie pasowało i była taka do mnie trochę oschła, ale olałem bo zawsze o coś chodzi jej (w sensie o pierdołę).
Jaki jest wasz największy lęk / fobia?
Salwiusz jest również świętym.
Nie jest znane miejsce jego śmierci, wiadomo jedynie jaki był jej motyw. Prawdopodobnie reprezentaci Donatyzmu - ruchu w kościele katolickim - przywiesili mu do szyi martwe zwierzęta i zakatowali na śmierć. Hołd w dniu śmierci oddał mu św. Augustyn.
Dzisiaj obchodzi się jego wspomnienie w kościele katolickim.
Często tę postać myli się z biskupem a Amiens, również z Salwiuszem, ale ten żył 200 lat później.
Salwiusz zmarł w okolicach Kartaginy, czyli dzisiejszej Tunezji.
#religia #swieci #afryka #tunezja #pamietajohistorii