Wpis z mikrobloga

@ayasecon: Szczere wyrazy zazdrości. Jak mieszkałem z rodzicami, to mi wchodzili jak chcieli, a jak się czepiałem że mają pukać, to pukali... po wejściu. A mieli dużo powodów by wchodzić niezwiązanych ze mną, a to do komputera, a to po coś z szafek (bo moja mama to chomik i oczywiście każda szafka zawalona zapasami). Teraz z perspektywy czasu myślę, że to nie był mój pokój, tylko miejsce gdzie spałem i spędzałem