Wpis z mikrobloga

@mamapoth: To można to przecież zrobić w wygodniejszy sposób - i to bez utraty czasu - tak, że się spokojnie będzie dało otworzyć, a one robią panie takiego zawijasa i torebka jest zrujnowana.
  • Odpowiedz
@silverm: Jak będę podjadał to cena na naklejce się nie zmieni przecież ( ͡° ͜ʖ ͡°) A jak zrezygnuję z zakupu? Oddam babie psutą torebkę z naklejką? Schowam do kieszeni? To i z szynką mogę schować. Wasze racjonalizacje tylko mnie utwierdzają w przekonaniu, że te baby są w spisku. Czy pracują same w komitywie? Czy to na czyjeś zlecenie? Warto zauważyć, że każda szynka, która została
  • Odpowiedz