Wpis z mikrobloga

@Ornament: Nie wiem, co miał na myśli ten gość, ale trzeba spojrzeć na sprawę z innej strony.

Nie można nie zauważyć faktu, że tylko jakiś odsetek muzułmanów, najprawdopodobniej niewielki, ma skłonności do czynienia zła. I podobnie jest z każdą grupą, np. Polakami. Kiedy ja słyszę, że jacyś Polacy w UK coś nawywijali, to współczuję Polakom, którzy tam mieszkają, bo stają się ofiarami nagonki na całą grupę. Podobnie jest z muzułmanami. I
Myślisz, że nie ma francuskich muzułmanów, którzy kochają swój kraj, służą w wojsku/policji, płacą podatki i wychowują dzieci na porządnych obywateli?


@ripp1337: Są, ale myślę, że po prostu #!$%@? z nimi. Serio, mam ich już w dupie. Ci mityczni, przywoływani przy każdej okazji niczym pikachu w pokemonie, umiarkowani muzułmanie, nic nie zrobili aby powstrzymać eksplozję muzułmańskiego fanatyzmu, osłabili jedynie determinację zachodu w rozprawieniu się z tym problemem.
Kilkanaście lat temu mieliśmy
@Ornament: Nie uważam, że jest to kwestia szacunku do Islamu, tylko prawa człowieka do bycia ocenianym przez pryzmat swoich czynów, a nie pochodzenia, wyznania czy koloru skóry. Ci "porządni" muzułmanie to żaden mit, tylko realni ludzie, którzy mają marzenia, plany, ambicje itd.
Jestem za bezwzględnym ściganiem i surowym karaniem przestępców, a terrorystów w szczególności. Wiem, że każda wojna niesie przypadkowe ofiary. Ale nie ma we mnie zgody na z góry powzięty,
@ripp1337: A wierzysz w to, że nie ma w XXI wieku miejsca dla ideologii która uznaje za ideał człowieka gościa, który obcinał głowy jeńcom i która w swoich naukach ma śmierć za apostazję?
Jakoś nazizm można było zdelegalizować, a pewnie w nazistowskich niemczech też było mnóstwo zwykłych poczciwych Hansów. Jaki był efekt delegalizacji nazizmu? Taki, że poczciwy Hans nadal jest poczciwym Hansem tylko że już nie jest nazistą. Realni ludzie z
@Ornament: Tylko, że Islam, to nie nazizm - ma różne odłamy, odmiany i odcienie. W Biblii też są słowa o mieczu przeciw bratu, których nikt nie interpretuje dosłownie. W Islamie podobnie - tylko jakaś część dosłownie interpretuje (albo wręcz nadinterpretuje) Koran tak, by uzasadniać "zabijanie niewiernych".
Zresztą porównanie delegalizacji kilkudziedziesięcioletniej ideologii, opartej o jedną partię polityczną i kilku charyzmatycznych liderów, dodatkowo nastawioną na czynienie zła w swych podstawowych założeniach, do porównania
@ripp1337: Co jest takiego wielkiego w tej religii? Prawie wszystkie kraje w których najbardziej łamane są prawa człowieka to kraje muzułmańskie. Co osiągnęła ta religia, poza epizodem średniowiecznego błysku na paliwie z cywilizacji greckiej, że nazywasz ją wielką?
Islam robi chlew wszędzie gdzie się rozprzestrzeni, nawet w najbardziej nowoczesnych społeczeństwach wyrzyguje z siebie morderców i zamordystów. Powiedz mi, co by świat stracił, gdyby usunięto z niego islam? Bo ja ci mogę
@Ornament: Nazywam ją "wielką", ponieważ wyznaje ją gdzieś ok. miliarda ludzi albo i więcej. I w związku z tym nie uważam, żeby przez jakiś odsetek ekstremistów należało krzywdzić ludzi, którzy nie robią nic złego.
O osiągnięciach cywilizacyjnych i zbrodniach religii/cywilizacji w ogóle nie będę dyskutować, bo to poziom gimnazjum i nie ma większego znaczenia to, co działo się 100, 200 czy 500 lat temu. Tu i teraz muzułmanie są częścią wielu
@Ornament: Stracą możliwość wyznawania swojej wiary, tj. do życia w zgodzie z wybranymi poglądami i praktykowania wybranych obrzędów. To ten aspekt wewnętrzny, do którego powinni mieć prawo. I do wynikających z tego rzeczy zewnętrznych również, o ile nie naruszają praw innych.

Chciałbyś ustawą znieść terroryzm, co jest myśleniem podobnym do szumlewiczowego znoszenia ubóstwa ustawą. Z mojej strony eot.