Wpis z mikrobloga

@paziu: Prawda, prawda, dykcja nieidealna, ale jednak czasem zdarza się, że moje filmy wykopią się na główną, więc jakoś jestem w stanie to przeżyć :D A jakie Wasze zdanie na temat filmu, że tak zmienię subtelnie temat? :D
  • Odpowiedz
@qlink: Byłem dzisiaj na filmie. Najbardziej mnie rozwaliło, gdy Thorin uznał, że idzie zabić Azog'a. W tym momencie, na środku pola bitwy 'respi' się randomowa koza. No #!$%@? xD
  • Odpowiedz
@qlink: 3 były później, ten moment gdy kamera kieruje się na Thorina i ten mówi: 'e cho zabijemy Azoga', kamera na posterunek Azoga, znowu na Thorina a za nim koza :D
  • Odpowiedz
@Shadi: Tak czy owak - mocne :D Ale mam na to teorię. Otóż w zwiastunach ukazana jest sekundowa migawka z szarżą krasnoludzkiej, koziej kawalerii, której w filmie nie widziałem. Myślę, że montowali "Bitwę..." na szybko i choć wycięli ową szarżę, to... o fakcie że jakieś randomowe kozy na polu bitwy pozostały zapomnieli ;)
  • Odpowiedz
@qlink: haha, nie napisałem tego, żeby się #!$%@?ć, bo sam się na spikera nie nadaję :D

co do filmu - mnie tam się bardzo podobał, ale szedłem na niego z zupełnie innym nastawieniem, niż ty. nie jestem tolkienowskim fanbojem (chociaż trylogię przeczytałem trzy razy), więc nie czepiałem się szczegółów typu romans krasnala z elfem. oczekiwałem solidnego #!$%@?, tak jak w "Powrocie Króla", i dostałem to wszystko na talerzu. podobało mi się
  • Odpowiedz
@qlink: Mialem na filmie wrazenie, ze niektore sceny sa dorzucone na sile i calosc ciagnie sie zbyt dlugo. Szkoda, ze postac Bilbo zostala tak okrojona. Scena w ktorej Legolas biegnie po walacym sie przepasc budynku (w ogole ta cala walka na nim) zapadla mi w pamieci najbardziej, raczej z negatywnych powodow.

Ogolnie zgadzam sie z Twoja opinia, piekne wizualnie kino, ktore nie niesie ze soba duzo tresci.
  • Odpowiedz
@qlink: W sumie tak mocniej w oczy razi mnie "brak Tolkienowego klimatu". Większość osób identyfikuje ten klimat z WP, a Hobbit to zupełnie inna książka, napisana właśnie w takim bajkowym stylu, dlatego uważam że właśnie ten film zawiera typowo tolkienowy klimat, ale z Hobbita, a nie z Władcy Pierścieni. To w sumie według mnie duży problem tego filmu, większość spodziewała się filmów w stylu starej trylogii, ale to po prostu nie
  • Odpowiedz