Aktywne Wpisy
onionhero +114
#gielda #xtb
XTB reklamuje się mówiąc, że oferuje 0% prowizji na zakup akcji i ETF do 100.000EUR miesięcznie. Wydaje się, że ich marketing celuje głównie w "przeciętnych" ludzi (XTB jest sponsorem KSW, Kanału Sportowego, Kanału Zero), a średnia zarobków w Polsce to około 2.000EUR.
Mało, który Polak kupujący akcje/ etf przekracza ten miesięczny limit, a serwery, pracowncy w liczbie 1000+, nieruchomości, reklamy itd same się nie opłacą. Odpowiedzią są oczywiście kontrakty CFD, ryzykowne instrumenty finansowe z dźwignią, na których większość grających traci.
Pewnie
XTB reklamuje się mówiąc, że oferuje 0% prowizji na zakup akcji i ETF do 100.000EUR miesięcznie. Wydaje się, że ich marketing celuje głównie w "przeciętnych" ludzi (XTB jest sponsorem KSW, Kanału Sportowego, Kanału Zero), a średnia zarobków w Polsce to około 2.000EUR.
Mało, który Polak kupujący akcje/ etf przekracza ten miesięczny limit, a serwery, pracowncy w liczbie 1000+, nieruchomości, reklamy itd same się nie opłacą. Odpowiedzią są oczywiście kontrakty CFD, ryzykowne instrumenty finansowe z dźwignią, na których większość grających traci.
Pewnie
Nawet zbytnio się nie mijamy na korytarzu itd.. Wymieniłem z nią kiedyś kilka zdań jak byłem w innej części budynku i trafiłem do jej kuchni. Byliśmy jakiś czas temu na wspólnym szkoleniu i co mnie zaskoczyło, wiedziała jak mam na imię, mimo że nigdy się nie przedstawialiśmy sobie.
Ostatni raz widziałem ją na spotkaniu przedwigilijnym w knajpie. Ale wiecie jak to jest, ona siedziała ze swoimi koleżankami przy innym stoliku, więc nie będę robił z siebie pajaca i dosiadał się, zagadywał, zwłaszcza że się prawie nie znamy.
Jak wychodziły, stałem akurat na korytarzu pisząc smsa, ona spojrzała się, uśmiechnęła i powiedziała "pa, miłego wieczoru" ;-)
Pytanie, czy warto pisać do niej np. na fb, nie mam jej w znajomych, nie wiem nawet czy kogoś ma - nie chcę jej spłoszyć, po prostu chciałbym ją zaprosić na kawę.. W pracy tak jak mówię raczej nie ma szans jej spotkać.
Idealnie byłoby na żywo gdzieś w sklepie np. ale nie mam zamiaru jej stalkować czy coś ;)
Porady od #rozowepaski mile widziane
#podrywajzwykopem
Nie podchodz bo i tak pipka jestes skoro pedzisz na mirko zamiast dzialac.
Jakkolwiek, najlepiej by było gdyby jednak udało Ci się zagadać gdzieś w niezobowiązujących okolicznościach w pracy.
podchodzi się i mówi - "od czasu szkolenia myślę o twoim uśmiechu, a na wigilii nie bardzo mogłem się dosiąść. Więc pomyślałem, że może moglibyśmy gdzieś wyskoczyć. Gdzie lubisz chodzić, żeby pogadać z fajnymi facetami?"
I już. Nie można bać się spłoszenia. Tzn. jak ma odmówić, to i tak odmówi. Pisanie na mirmo nic nie pomoże na Mirko
To nie jest problem. Pani na korytarzu Cię nie skrzyczy że to jest piętro dla starszaków i że nie możesz tu wchodzić..