Wpis z mikrobloga

40 560 - 4 = 40 556

Krocząc wśród cieni

"Prywatny detektyw, Matthew Scudder, zostaje wynajęty przez bossa narkotykowego, by dowiedzieć się kto porwał i zabił jego żonę." Bardzo typowy kryminał, jak zakończy się akcja można przewidzieć po pierwszych 15 minutach. Ogląda się to jednak bardzo dobrze, Liam Neeson złym aktorem nie jest, chociaż w większości filmów gra tak samo, to jednak nie jest minusem tego filmu, gdyż takiego Neesona ten film potrzebował. Inaczej sprawa ma się z pozostałymi postaciami, ich postacie są słabo zarysowane. Muzyka nie jest zła, nie przeszkadza, jest dobrym tłem dla wydarzeń.

Ogólnie: dobry, ale dość przewidywalny kryminał

dość słabe, ale 7/10

Boyhood

"Opowieść ukazuje życie Masona i otaczających go osób, począwszy od lat 5 do 18. urodzin chłopca." Problemem tego filmu jest to, że właściwie opowiada o niczym, nie niesie żadnego przesłania oprócz tego, że ludzie się starzeją. Jest to całkiem dobry obraz, ale wydaje się niepotrzebny, stworzony żeby pokazać, że można. Fabuła nie jest ciekawa, gdyż ukazuje lekko patologiczne, ale zwykłe życie. Soundtrack jest dobry i zawiera kilka utworów z czasów gdy te utwory wtedy królowały na listach przebojów, taki miły dodatek. Nie ogląda się tego źle, ale raczej nie polecam. Raczej, bo cały czas nie wiem co o nim do końca myśleć.

Ogólnie: całkiem ładny, ale opowiada o niczym

5/10

Non-Stop

"Agent federalny Bill Marks musi uratować pasażerów i załogę samolotu opanowanego przez terrorystów." Brzmi jakby było przerobione już wiele razy. Tak jest, ale nie do końca, bardziej niż na akcji film skupia się na intrydze i dialogach. Byłem zaskoczony, że nie był to kolejny "Air Force One". Film był momentami przewidywalny, ale spodziewałem się o wiele bardziej przewidywalnego. Aktorsko bardzo dobrze, nie mogłem się do gry któregokolwiek z aktorów przyczepić. Dobrze się oglądało, film nie był ani za krótki ani za długi.

Ogólnie: pozytywne zaskoczenie, dobrze się oglądało

7/10

Grand Budapest Hotel

"Konsjerż słynnego hotelu zawiera znajomość z młodym pracownikiem, który zostaje jego zaufanym protegowanym." Przede wszystkim, ten film jest piękny, warstwa wizualna i muzyczna stoi na najwyższym poziomie, pod względem obrazu, jest to chyba najpiękniejszy film jaki oglądałem. Gra aktorska też jest wspaniała, film jest wypełniony amerykańskimi gwiazdami kina i wszyscy radzą sobie świetnie w rolach, do których zostali idealnie dobrani. Groteska i humor świetnie współgrają z nieskomplikowaną fabułą, zapewniając 100 minut świetnej rozrywki. Zdecydowanie polecam.

Ogólnie: groteskowy, świetnie się ogląda, piękny w każdym calu

9/10

Więcej filmów w tym roku nie oglądam...

#maratonfilmowy #film
xvix56 - 40 560 - 4 = 40 556



Krocząc wśród cieni

"Prywatny detektyw, Matthew Scud...

źródło: comment_YkllBAmOvsGt98CDY8mexAnbpZ4bINgL.jpg

Pobierz
  • 4
  • Odpowiedz
@tuhna: mam taki zamiar, jakoś omijały mnie wszystkie jego filmy, ale postaram się nadrobić przynajmniej kilka

@mlody221: Oprócz tego, że przedstawione na kamerze jest dorastanie (swoją drogą pierwszy raz takie coś widziałem w filmie) i przemijanie to nie zauważyłem niczego specjalnego, chociaż nie twierdzę, że gdy przeżyję więcej lat to nie zmienię swojego zdania o tym filmie.
  • Odpowiedz
@xvix56: @mlody221:

Magia Boyhood tkwi właśnie w tej prostej, pozornie o niczym, fabule. Jest to nostalgiczna opowieść o dojrzewaniu, wypełniona smaczkami, które trafią do ludzi, którzy urodzili się na początku lat dziewięćdziesiątych. Dodaj do tego całkiem dobre aktorstwo, niezłe zdjęcia i wychodzi naprawdę dobry film, plusujacy jeszcze sposobem filmowania.
  • Odpowiedz