Wpis z mikrobloga

@Skowyrnie: No wiesz, że jesteś we śnie - wszystko oczywiście jest zamazane i nagle boisz się, że stracisz kontrolę. Jak złapałam te dwa razy świadomość to starałam się ją utrzymać, ale nie trwało to długo niestety. Z ćwiczeniem tego pewnie jest lepiej - więcej kontroli i dłuższy taki sen.
@Skowyrnie:

Pytaj się w ciągu dnia czy śnisz i upewniaj się. Typu: nie śnie, bo wstałem rano i dostałem się tu tak i tak. Wyrób sobie odruch negowania i sprawdzania rzeczywistości to w końcu sprawdzisz ją w śnie.
@Skowyrnie: Wszystko koncetruje się na tobie - bo jak pierwszy raz masz taki sen, albo dopiero zacząłeś ćwiczyć to pierwsze co to uwaga idzie w ciebie - ja np próbowałam latać ale wychodziły mi tylko jakieś oporne koziołki w powietrzu :D Tzn jest sceneria, jest tło, ale zapewne można je zmieniać jak się wyrobi technikę. W moich snach tło i sceneria nie zmieniały się z powodu osiągnięcia świadomości.

Raz przypadkiem odkryłam,
@Skowyrnie:

Wcale się nie liczy ciężko. Uwierz mi, że jak już zaczynasz liczyć w śnie palce to możesz mieć przeczucie, że coś jest nie tak jak widzisz ich więcej niż zwykle. :)