Wpis z mikrobloga

#prymarchanadzis to Angron, czyli protoplasta Pożeraczy Światów. Nie miał on ciekawego dzieciństwa. Żył na świecie zwanym Nuceria. Tam też wpadł w ręce handlarzy niewolników, którzy sprzedali go jako materiał na gladiatora. Jego właściciele wszczepili mu implanty powodujące wzrost agresji. W połączeniu z nadnaturalnym ciałem prymarchy dało to ciekawy efekt... w postaci buntu.

Angron rozpoczął wojnę ze swoimi niedawnymi oprawcami. Niestety z powodu niewystarczających środków został otoczony na wyżynie wraz z resztkami wojska. I wtedy pojawił się Imperator... który zamiast pomóc synowi teleportował go na swój statek co skończyło się oczywiście klęską towarzyszy Angrona.

Prymarcha był delikatnie mówiąc niepocieszony, ale otrzymał od Ojca obietnicę, że będzie mógł zbudować Legion na swoje podobieństwo. I tak powstali Pożeracze Światów. Najbardziej brutalni ze wszystkich Astares. Przerażeni prymarchowie poprosili Imperatora by ten zakazał używania implantów potęgujących agresję. Co też i się stało... ale kto by tam się przejmował słowami Imperatora.

W trakcie Herezji Horusa Angron wstąpił w szeregi zdrajców ponieważ otrzymał obietnicę pomszczenia swoich towarzyszy z Nucerii. Spotęgowaną przez próby powstrzymania rzezi jakie urządzał na podbijanych światach przez Imperatora.

Koniec końców żyje sobie obecnie jako Demoniczny Książę Khorna... Od czasu do czasu urządzając wypady na Armageddon.

#warhammer40k #w40k
koziolek666 - #prymarchanadzis to Angron, czyli protoplasta Pożeraczy Światów. Nie mi...

źródło: comment_YOB020O0UQqJx4IpZGucrfdPzpZyoWVL.jpg

Pobierz
  • 5
  • Odpowiedz
@Algorytmistrz: Games Workshop nie chce ich sprzedać, bo ma dziwną politykę dotyczącą własności znaków towarowych (pokłosie #!$%@? polityki patentowej w UK, nawet w USA jest normalniej). Zresztą ten nieszczęsny film produkowało m.in. GW.
  • Odpowiedz
@koziolek666: @Algorytmistrz: Bardzo dawno temu czytałem jakiś wywiad z którymś z właścicieli GW czy Citadel (może nawet w White Dwarfie?) i tam była zdecydowana wypowiedź, że nigdy nie będzie żadnych ekranizacji WH/WH40k. Była mowa o tym, że nie wyobrażają sobie w jaki sposób można by zamknąć w jednym filmie sensowną i zrozumiała dla wszystkich (a nie tylko dla fanów) historię, oraz że nie ma technicznych możliwości by to przedstawić na
  • Odpowiedz