[everlong]

Pytanie mam. Dziś do mnie przyszedł list od firmy windykacyjnej ECS Polska. Chcą kasy za zeszyt z żywotami świętych, który kiedyś zamawiała babcia #moherowyberet. Ja miałam wtedy z osiem, dziesięć lat. Płacić, odzywać się? Co lepsze - płatności mam dokonać do jutra. #prawo #windykacja

[P.....k]

@PacMac: co nie zmienia faktu, że z 6 razy mogło dojść do przerwania biegu przedawnienia

[PacMac]

@Pismak: Wszystko mogło mieć miejsce... Ale z jakim prawdopodobieństwem?

[P.....k]

@PacMac: myślę, że dość dużym. Po prostu dla mnie udzielanie tutaj porad, powoływanie się na przedawnienie itd. gdy nie ma się całego obrazu sprawy może wyrządzić dziewczynie więcej szkody niż pożytku

[k4yt3k]

@Pismak: jakby doszło to zapewne sprawa by już poszła przez sąd i nie firma windykacyjna a komornik by sie odezwał

[P.....k]

@k4yt3k: weź pod uwagę, że to głupie 175 złotych, pójście do sądu też generuje koszty.

[k4yt3k]

@Pismak: a kto miałby interes żeby iść?...bo raczej nie @everlong więc nie wiem o jakich kosztach mówisz...

[P.....k]

@k4yt3k: Ok ok :) tylko niech potem przybiegnie z płaczem do Ciebie, że jednak nie jest przedawnione, może pokryjesz odsetki

[LaudatorLibertatis]

0

@everlong: napisz im że dług jest przedawniony i odmawiasz jego spłaty. Wezwij jednocześnie do zaniechania wszelkich form naruszeń w postaci wezwań, telefonów, itp. Jak chcą to niech idą do sądu a pewnie i t

@Pismak: Raczej przedawnione. Inaczej poszłoby do EPU za starych przepisów.

[amp]

to głupie 175 złotych, pójście do sądu też generuje koszty.

@Pismak: Koszty, które im się zwrócą z nawiązką. Jeśli mają pełnomocnika to samo kzp od takiej kwoty to 135 zł, więc prawie drugie tyle (procesowe, klauzulowe, egzekuzyjne). Wniesione opłaty są zasądzane od pozwanego na rzecz powoda. Więc to, że kwota jest niska nie znaczy że nie opłaca się wnieść pozwu. Oczywiście w pojedynczej sprawie może się to nie spłacić, ale

[k4yt3k]

@Pismak: w zbyt zteoretyzowanym świecie żyjesz... @everlong kiedy zmarła babcia?

[Matyson]

@everlong: zlać, pewnie jeszcze nawet nie poleconym przyszło? ^^

[Matyson]

@k4yt3k: weź, babcia przecież żyje xD

[LaudatorLibertatis]

@k4yt3k: Biedna babcia. Wszyscy ją wysyłają na tamten świat ;)

[k4yt3k]

@Matyson: @everlong a to przepraszam xd nie wiem skąd mi sie to wzieło...to powiedz czy babcia kiedykolwiek dostała jakieś pismo z sądu z nakazem zapłaty, zawezwanie do próby ugodowej bądź pisemnie oświadczała że dług uznaje?

[everlong]

@k4yt3k: tego Ci nie powiem, babcia na miejscu by sie przydala. wiem ze ogolem dlugow miala w zyciu sporo, w tym mieszkalny

[k4yt3k]

@everlong: z jednej strony gdyby przyszedł nakaz to komornik by zawitał a nie firma windykacyjna. Zostaje tylko ewentualne uznanie długu więc jeżeli nic takiego nie podpisywała to roszczenie jest przedawnione

[Matyson]

@k4yt3k: @everlong: no ale tak czy siak to niech się babcia martwi. @everlong nie jest żadnym dłużnikiem, ewentualnie babcia jest. To jest typowe zachowanie tych firm windykacyjnych, jak mówię - strzelam, że nawet nie wysłali tego wezwania listem poleconym, tylko wrzucili do skrzynki. Liczą na to, że ktoś powie "a 170 zł, lepiej zapłacę dla spokoju".

Typowa #!$%@? jakich wiele. Nie odzywać się też, bo to tylko

[Palwed]

Nie odzywać się też, bo to tylko jak z jechowymi albo akwizytorami.

@Matyson: @everlong dokładnie tak. Z jedną poprawką... monitorować czy nie przychodzi nic poleconego do babci z Inpostu. Jeżeli tak to może to być nakaz. Wtenczas trzeba sprzeciw składać, ale to temat na inną dyskusję.

[Palwed]

@dawidrayan: nie kompromisuj się... jak by to powiedział klasyk.

[everlong]

@Matyson: wlasnie na kopercie nie bylo litery R. Byl napis oplata pobrana, to wszystko. Na razie postanowilam ignorowac ten list, jesli sytuacja sie rozwinie to dam znac. @Palwed: @k4yt3k: @LaudatorLibertatis: