Wpis z mikrobloga

@tyrael14: grałem solidne 4 tygodnie i nigdy więcej nie wróciłem do tego. Pierwsze dwa tygodnie osiągnąłem maksimum, gdzie zostały tylko grindfest dungeony na skiny i nużące battlegroundy ze skasztanioną mechaniką.
@tyrael14: grałem po premierze około miesiąca nie nudzić się, a po prostu robiąc questy i potem sprzedałem. Nie żałuję tego, ale miałem ekipę do grania. Samemu słabo, ale da się. Za 100 zł zrobienie fabuły i frajda z gry to chyba wystarczająco.
@tyrael14: Powiem ci tak. Do czasu jak kupiłem uważałem tą grę za najlepsze mmo. Pograłem 3 miesiące z czego ostatni był już wymuszony byleby nabić 80 i skończyłem. Od czasu do czasu wracam, żeby tylko wejść. Może to dlatego, że patrze na GW2 przez pryzmat GW, nie wiem. W kampanii czegoś brakowało(czegoś w dużej ilości), choć ostatnio living world to nadrabia. W uj bosów i właściwie nie wiadomo na kogo pójść(
@tyrael14: Gra warta uwagi, lecz jeśli nie znajdziesz ludzi z którymi będziesz się w nią bawił to dość szybko Ci się znudzi. Instancjom faktycznie coś brakuje tego nie mogę zaprzeczyć, lecz World vs World, living story i odnowiony system daily quest rekompensuje to jak najbardziej. Jeśli zdecydujesz się na kupno napisz mi na priv. zaproszę Cię do dość dużej polskiej gildii z wieloma aktywnymi graczami.
@tyrael14: Na WvW nie masz takich samych statystyk jak inni. Masz tylko lvl podniesiony. Dalej nie masz skilli i innych dupereli co mają ludzie z 80.

A pvp to pvp, zrobione tak aby wszyscy byli równi. Liczy się tylko skill(a przynajmniej powinien).
@tyrael14: GW2 jest bardzo specyficznym mmo. Nie wiem czy nadal czekasz na odpowiedź, bo widzę zbanowane konto, ale opowiem trochę czego możesz się spodziewać:

- Gra pozwala na całkowitą niezależność gracza. Nie musisz mieć gildii i znajomych, żeby móc biegać po mapie, brać udział w eventach na mapie i globalnych eventach typu halloweenowy, świąteczny. To duży plus jak nie zamierzasz się angażować w społeczność i nie chcesz spędzać w grze dużo