Wpis z mikrobloga

575 - 1 =574

Rafał Kosik, Mars, Fantastyka naukowa

Debiut Kosika nie jest może tak dobry jak o kilka lat późniejszy Vertical, mimo to nadal jest to godna polecenia pozycja. Fabuła rozgrywa się na czerwonej planecie, gdzie w roku 2040 rozpoczęto przystosowanie jej dla przyszłych kolonistów. W prologu autor ciekawie pokazuje jak proces terraformowania planety wygląda i przedstawia zarys zagadki, która choć z pozoru poboczna będzie towarzyszyć czytelnikowi do finału. Następnie następuje skok fabuły(nie ostatni, ale nie będę zbyt dużo zdradzał) i czytelnik ląduje w 2305 roku(swoją drogą nie lubię gdy w ten sposób autor porzuca bohaterów i przedstawia nowych, trudno jednak inaczej pokazać sytuacje na przestrzeni setek lat). Ludzie już od dziesiątek lat zamieszkują Marsa, jednak jak możemy się przekonać proces terraformowania nie poszedł tak jak powinien i jego mieszkańcom grozi w przyszłości katastrofa. Pewna grupa ludzi stara się temu zapobiec. W takiej sytuacji poznajemy naszego bohatera, który przybywa na Marsa w poszukiwaniu pracy.

Wszystko to rozgrywa się w konwencji dreszczowca. Poznajemy polityczne gierki toczone na najwyższych szczeblach, gęsta intrygę i szybką akcję. Wszystko to sprawia, że książkę czyta się łatwo i przyjemnie. Autor trzyma się naukowej rzetelności więc i pod tym względem powieść nie zawodzi, choć jakiś wielkich fajerwerków nie ma. Ciekawie podane przemyślenia na tematy społeczne dopełniają obrazu tej książki. Choć jak wspomniałem na wstępie Mars nie robi takiego wrażenia jak późniejszy Vertical to jednak wart jest polecenia.

#bookmeter
Vivec - 575 - 1 =574



Rafał Kosik, Mars, Fantastyka naukowa

Debiut Kosika nie jest...

źródło: comment_qt8BBbe2BtgHqA7BnwKRPZBcKQnMoQ8F.jpg

Pobierz
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@STA1KERpl: nie ująłbym tego w taki sposób. W obu książkach tłem dla wydarzeń jest polityka, ale to samo można powiedzieć o wielu książkach.
  • Odpowiedz
@STA1KERpl: no cóż są to jednak dość różne książki. Przede wszystkim Mars to science fiction, gdzie nauka nie służy tylko wywołaniu klimatu przyszłości. Choć nie jest to też nic ciężkiego. Więdźmin to oczywiście fantasy czyli całkiem przeciwny biegun.

Styl pisania. Sapkowski ma swój charakterystyczny styl z dużą rolą dialogu. Styl Kosika jest jednak bliższy typowej fantastyce naukowej, bez fajerwerków, ale porządny. Podobnie jest z bohaterami. Allan nie jest tak fajnym
  • Odpowiedz