Wpis z mikrobloga

@anonimowy_kot: dokładnie tak jest ;-) Potrafią w zimie cały dzień zakamuflować się pod kocem. Miałam jamniczka przez 12 lat, ale niestety musiałam go uśpić... rak podniebienia :(. Uśpiłam go 2 lata temu, ale zawsze jak o nim sobie pomyślę to mi się łezka w oku kręci. ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
@iczka90: Jamniki są super, ale bardzo charakterne :)

Współczuję Ci straty psa, ja przez to przeszłam ... dwa dni temu, usypiałam ukochanego owczarka (wrzuciłam nawet wpis o tym) a koję właśnie swoje smutki tym, że oglądam i czytam o psach w necie. No i jeszcze więcej uwagi poświęcam swojemu jamnikowi, który też tęskni za swoim przyjacielem :/
  • Odpowiedz
@anonimowy_kot: współczuje, pierwsze dni po uśpieniu są straszne. Płakałam jak dziecko. Akurat 2 miesiące po uśpieniu, mojemu znajomemu ktoś podrzucił suczkę, która na dniach się oszczeniła. I w taki sposób mam teraz psiaka 4razy większego od jamnika i też śpi ze mną w łózku :D
  • Odpowiedz