Wpis z mikrobloga

@Wonziu: tak, przepaść jest nawet między tym, a starszymi Tomami i Jerry, które wizualnie się już trochę zestarzały ale animacje miały bardzo bogate. W HB mieli jeszcze ten patent z kołnierzykami, np. u misia Yogi, dzięki któremu już w ogóle mogli przyoszczędzić na animacji bo głowę i ciało mogli animować osobno, a potem je odpowiednio do sytuacji składać.

Nie wspominając już o Looney Toons czy Disneyu, który miał jeszcze dodatkowo świetną