Wpis z mikrobloga

"Wszyscy mieliśmy jakieś emocje, na których mogliśmy się opierać. Może nie da się wejść na scenę nie mając niczego w swoim sercu."

"A ty? Co miałeś w swoim?"

<łapię się za głowę>

"Miałem ciebie."

OOOOOOOOOOOOOOOOO MÓJ BOŻE NAJLEPSZY FABULARNIE ODCINEK SHIGATSU WA KIMI NO USO, JA WALĘ. NAWET TERAZ RĘCE MI DRŻĄ Z PODEKSCYTOWANIA GDY PISZĘ TEN POST. Boże, błagam. Błagam o jedną rzecz. Nie zwalcie tego anime. Jest tak niesamowite, tak wspaniałe, tak cieplutkie, tak napełniające serce, tak pobudzające, tak motywujące i popychające do działania, a ewolucja głównego bohatera to majstersztyk! Nie wiem co mnie ostatnio tak rozbroiło. Nie wiem, czy we wszystkich anime, które widziałem, cokolwiek mnie tak rozbroiło... AAAAAAAAAAAAAAA!

Boję się, że coś się teraz złego stanie. Że Kaori umrze. Że Kousei znowu się załamie. Jednak w głębi duszy mam nadzieję, że do tego nie dojdzie i każdy następny odcinek będzie tak wspaniały, jak dzisiejszy. BŁAGAM.

#anime #shigatsuwakiminouso
Pobierz
źródło: comment_3FW3v1z5ozJkXp4JZYAH6jFpsChy8wxw.jpg
  • 24
@joookub: Szczerze powiedziawszy- #!$%@?łem. Zwykle jak mi się seria spodoba, to olewam czekanie i czytam mangę, w 95% przypadków jest to dobre rozwiązanie.

Tutaj nie było. To anime przerosło pierwowzór, dzięki dopracowaniu dźwięku i animacji odbiera się je o wiele lepiej niż statyczne, głuche obrazki. Całe szczęście, ze przerwałem czytanie po paru chapterach, nie wszystko jeszcze stracone :D.

Już dawno nie dałem się nakręcić na jakąś głupią historyjkę o życiu nastolatków,
@joookub: A ja akurat na chwilę zminimalizowałem na tej scenie... ale ten moment widziałem. I powiem szczerze, że albo ja się stałem sztywny, albo po prostu to było średnie. Widziałem duuuużo lepsze sceny. Najbardziej mi tu podchodzi muzyka.
@Woozie321: Wiesz, IMO najwięcej rozwoju postaci w tym anime dzieje się właśnie za pośrednictwem muzyki. To anime mogłoby nie mieć słów aż do tego odcinka, a tak samo bym tę scenę zinterpretował. Po prostu serca bijące tym samym rytmem, wzajemność, gra dla kogoś... Same obrazy i muzyka tworzą 95% klimatu tej serii. ;)
@joookub: Ale w tym odcinku nie było nic z muzyki klasycznej, tylko ambient. Ładnie dopasowany - za to plus - ale to nie było nic wybitnego.

ALE WŁAŚNIE NA TYM POLEGA TO ANIME (°°


Czyli to nie dla mnie. D:
@joookub: No ta, tylko mam takie ambiwalentne odczucia - z jednej strony mega muzyka, z drugiej ważne kwestie - połączone razem dają mi pewien dysonans. Lubię to anime, ale bez przesady - gdy ktoś przerywa mi Chopina to jestem w stanie zabić.
@Woozie321: Nie każdy odcinek musi być tylko muzyką. Wiele osób nie dostrzega piękna muzyki klasycznej, bo ludzie nie zauważają uczuć, które przez nią przepływają. To anime perfekcyjnie przedstawia motywacje każdego bohatera podczas gry i widzisz jak ktoś gra, czujesz to samo co on czuje, a jeszcze dodatkowo wzmagają to bardzo emocjonalne aranżacje utworów.
@joookub:

Wiesz, IMO najwięcej rozwoju postaci w tym anime dzieje się właśnie za pośrednictwem muzyki.


Nie każdy odcinek musi być tylko muzyką.


No, i w tym odcinku nie było muzyki, ergo sam właśnie potwierdziłeś że nic się w nim nie stało. Dobrze rozumuję? ;)

To teraz tak serio.

Wiele osób nie dostrzega piękna muzyki klasycznej, bo nie zauważają uczuć, które przez nią przepływają. To anime perfekcyjnie przedstawia motywacje każdego bohatera podczas
@Woozie321: Za dużo skrótów myślowych. Ech, muszę ćwiczyć pisanie, bo źle się wysławiam.

Dla mnie w Shigatsu wa Kimi no Uso mogłoby nie być dialogów, i tak bym je lubił. Dla mnie. Po prostu same obrazy i muzyka w tle. Nawet ta dzisiejsza scena mogła zostać przedstawiona za pomocą muzyki i świetlików w tle i mieć mocny wydźwięk. Muzyka jest tutaj ważna i kluczowa. Ale jednak.

Zdaję sobie sprawę, że nie
@joookub:

To może ja powiem tak. Aby zrozumieć, w czym rzecz, należy przemyśleć jedną, prostą rzecz: czy wyolbrzymianie problemu jest dobre, czy złe?

Spójrzmy na tego whatchamacallit z szopą na łbie. Ile potrzeba, aby pokazać, że Arima był jego idolem i jest zawiedziony tym, co odstawił? Niewiele - bo trzeba pokazać tylko, że się nim inspirował, i pokazać jego zawód.

A przypominasz sobie może, ile czasu zmarnowano na cały jego koncert
@Woozie321: No, trudno nie zaakceptować takiej argumentacji. W sumie z jednej strony rozumiem Twoje zdanie i też po części się zgadzam z przeciąganiem odcinków, z drugiej strony siadając na kanapie w czwartki wieczorem chcę się wyciszyć albo rozweselić koniec dnia, nie potrzebuję do tego jakiejś zmyślnej fabuły, a większego stężenia feelsów niż to co teraz chyba bym nie wytrzymał ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Szczerze mówiąc to podoba
@joookub

Black Bullet


Akame ga Kill!

No, to rozczarowanie tymi seriami Ci się należało, bo obie nigdy nie reprezentowały sobą wyższego poziomu niż 4-5. Nadmierna ekscytacja średniakami może się skończyć tylko zawiedzeniem się.

Ale czy fabuła to jedyna wartość, jaka się liczy w anime?


- Ej, stary, kupiłem sobie książkę, nowy hicior - zobacz, jaką ma czaderską okładkę!

- A jak fabuła?

- Do dupy, ale zobacz, jaka okładka fajna!

Parafrazując cytat