Wpis z mikrobloga

@Stadler: akurat JOW lub w ogóle wybory wiekszosciowe to podstawowa zmiana jaka powinna się dokonać, aby demokratycznie wybrani przedstawiciele narodu stali się jakościowo znacznie lepsi od obecnych 'elit'.
  • Odpowiedz
@Stadler: a teraz co masz? Koalicje z geszeftami kacykow partyjnych. Jedna partia bierze odpowiedzialnośc i za to ja rozliczamy + indywidualnie posla z naszego okręgu - to wybory wiekszosciowe
  • Odpowiedz
USA są całe okręgi wyborcze, gdzie nawet nie odbywa się kampania, gdyż od wielu lat wygrywa tam kandydat tej samej partii. Tusk i Kaczyński mogliby dzięki temu w "pewnych" okręgach umieszczać kompletnych baranów marki BMW (Bierny-Mierny-Wierny), wiedząc, że i tak się dostaną dzięki partyjnemu szyldowi.


@bruceivins: sugerujesz, ze ludzie przychodząc na wybory tyle lat glosowali na kompletnego idiotę, który przez ileś tam kadencji z rzędu nic nie zrobił dla swoich reprezentantów?
  • Odpowiedz
no raczej tak, zwłaszcza że kongresmeni z danych okręgów się zmieniają, a partia pozostaje ta sama.


@bruceivins: mały okręg, inne poglądy mieszkańców, którzy nie wymierają do następnej kadencji, więc nie trudno przewidzieć wynik. W Tarnowie też będą zawsze wygrywać konserwatyści, a w Gdańsku liberałowie, a chodzi właśnie o to aby wymienić fatalnego, uzależnionego od szefa partii i synekur posła bez inicjatywy. I o tym napisałeś na przykładzie wyborów do Izby Reprezentantów.
  • Odpowiedz
Pytanie: skąd się biorą obrońcy proporcjonalizmu w wyborach do Sejmu?


@4konserwy: to nie do mnie. Dla mnie leczenie obecnej ordynacji JOWami, to jak leczenie dżumy cholerą. Ja podziękuje.

może zwolennicy wyborów większościowych (nie musza to być JOWy)?


Już sama nazwa jest kretyńska - niech rządzi większość i niech mniejszość nie ma reprezentanta, choćby to było 51% do 49%. Głupota jest wpisana w ten system.

Wiedza na temat zalet i możliwości systemu
  • Odpowiedz