Wpis z mikrobloga

#suchar #dowcip

Na lotnisku w Melbourne pasażer jest przepytywany przez australijską celniczkę:

-Nazwisko?

-Smith.

-Narodowość?

-Brytyjska.

-Był pan karany?

-Przepraszam, nie wiedziałem że to jest nadal wymagane...
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@ripp1337: to specjalnie dla ciebie suchar.

W sklepie:

-Poproszę puzle dla mega-super-w-pyte-zaawansowanych

-Naprzeciwko jest piekarnia, pan se kupisz kilo bułki tartej, pan se z tego złożysz dziesięć identycznych bułeczek.
  • Odpowiedz
nie rozumiem - tego pierwszego


@grzemach: ech... no dobra. Australia pierwotnie (no, właściwie to w osiemnastym i dziewiętnastym wieku, kiedy była jeszcze dzikim lądem) była kolonią karną. Z wysp brytyjskich zsyłano do Australii najgorszych kryminalistów. To oni stanowili najliczniejsza grupę kolonizatorów tego kontynentu. Proponuję więcej książek, mniej mikro. Bo mirko jest mikro.

Był jeden śmieszny odcinek Top Gear, jak zaprosili kilku Australijczyków na wyspy i z lotniska odebrali ich dość
  • Odpowiedz
@BillHickok: wiem... ale to cała dzisiejsza telewizja jest bardzo mocno reżyserowana. Zresztą oni by się nie odważyli wykręcić takiego numeru bez uzgodnienia z góry. Ostatnio tylko w Argentynie im coś nie poszło :-)
  • Odpowiedz