Wpis z mikrobloga


Masakra, wracam sobie dzisiaj z pracy do domu po pracy jak to zawsze i nagle słyszę ze ktoś wola z tylu za mną... Ręce muszą być do góry uniesione. Zastanawiam się co jest grane, wiec obróciłem się za siebie do tylu no i na sygnale jedzie policja na rowerach i tłuką tym dzwonkiem jak #!$%@?, ze aż było słychać tu gdzie stałem. Podjechali za dwie sekundy i mi mowia ze mnie mega podejrzewają o napad z bronią w sklepie z bronią. Za chwile podjechał na monocyklu bo mu się rower złamał kolejny stróż prawa. W sumie było ich trzech – facet, pan i mężczyzna i kobieta szla po drugiej stronie, ale to nieistotne. Mówią ze portret pamięciowy to w sumie wygląda jak ja, ale na żywo i im tak bardzo kogoś przypominam. Mówię

co wy przecież mam alibabi zawsze bylem w pracy kiedy przestępstwa się działy..


Mówią że ok ale mega jestem do kogoś podobny. Jeden tak patrzy i mówi no przecież ty jesteś japoński, a oni wszyscy identyczni. No tak jestem japanem. Stwierdzili że przepraszają i teraz trochę im się poszerzyli podejrzani... O jakieś miliardy 2. Powiedziałem powodzenia niech szukają tego rycerza. Podziękowali i ruszyli ale ten na monocyklu przesiadł się na rower jednego z gości i pojechali. Jak skręcali w lewo na skrzyżowaniu zauważyłem ze jeden złapał gumę ale nic nie powiedziałem bakajaro. Wsiadłem na smutny porzucony monocykl i pognałem do domu nurtem myśli, które mnie mega kurde nurtowały.

Wróciłem sobie po japońsku do domu i pomyślałem sobie właśnie kurcze czemu mówią ze my wszyscy identyczni. W domu usiadłem na internet i wpisałem

„Czemu Azjaci są uważane za podobnych ze Japończyk jak drugi Japończyk albo Koreaniec Południowy albo ze Chińczyk jak Japończyk albo Koreaniec Północny jak Chińczyk albo południowy człowiek z Korei, właściwie wszystkie kości czaszki tak samo jak Japoniec, Chińczyk, Koreaniec Północny czy tez inny Koreaniec Południowy...”


Enter. Wyszło mi ze Google schowało szukana frazę ze względu żeby ludzie nie dowiedzieli się nigdy przenigdy prawdy. Ale ja bylem nieugięty i zhakowałem te goole nacisnąłem te niebieskie podkreślone wyrazy „pokaz schowana frazę.” I się zaczęło najgorsze - babcia wola z kuchni

chodź na tosty bo ostygną


ale ja nawet tego nie słyszałem... Z pieczołowitym zapałem uzyskiwałem dane o informacjach, wszystko mi prawie google wyśpiewało, że za tym stoją Amerykanie i ze Stanów Zjednoczonych i z USA... Ze area 51 to tylko zwykła przykrywka. Takie wieko na którym jest drzem porzeczkowy napisany, otwierasz a tam #!$%@? smalec.

Nie dowiedziałem się wszystkiego, bo jak chciałem dalej to napisało, ze musisz wysłać smsa pod numer itd. żeby wiedzieć resztę. Nie zrobiłem tego, bo obok miałem tylko ryż i banana, zerwałem się z miejsca i szybko pobiegłem do arei 51. Mowie

mówcie wszystko #!$%@? co wiecie


Zapytali o hasło, wiec strzeliłem coś, ale nie trafiłem... Powiedzieli weź idź nie mamy czasu bo sudoku rozwiązujemy i żebym #!$%@?ł z areji. Ale mnie furia wzięła, wjechałem kilka razy w drzwi z nogi, ale nie miałem szans, drzwi były za fosą, do tego z najsolidniejszego buku i zamknięte na zasuwkę i łańcuch taki na zasuwkę.

Bylem mega zły wiec biegnąc i płacząc musiałem się wyżyć. Znalazłem mrowisko czarnych mrówek, wygrzebałem królową, wrzuciłem do mrowiska czerwonych mrówek i się śmiałem jak płakała jako zakładnik, czarne mrówki robiły najazd na swoich żukach bevupach, widowisko mega #!$%@?, polecam. Od tego oglądania wszystko zaczęło mi się zgadzać, układać w całość tak jak się układa puzzle i zostają ci 3 ostatnie i już widzisz gdzie który pasuje i se myślisz „tego dam tu tego tu a tego tu i będzie całość ułożona, a potem rozmatrioszę wszystkie i będę układał od nowa, ale wersja hard czyli obrócone tektura do góry”. Pamiętałem jedno mega wyżłobione pole kukurydzy, idę tam i dalej jest tylko bardziej wyżłobione i fest dużo pieczarek rosło takich malutkich.

Dzwonie do ameryki i mowie

weźcie przestańcie, bo chyba wiem co knujecie.


Nie wiedziałem, tylko tak wziełem ich pod #!$%@?. Kurde serio pytają ja mowie no i chwila ciszy i słyszę, a więc

numerze445023 poznałeś prawdę, teraz musisz przestać istnieć, aby reszta numerów się nie dowiedziała i również żyjący w nieświadomości Europejczyki


Mowie no no mówcie mi jak was rozpracowałem... Powiedzcie wszystko. Wtedy normalnie mega nie było już mi do śmiechu, okazało się ze ufo to tylko taki stworzenie mitu, aby w razie znalezienia numerów było, że to ufo.

Wy wszyscy Azjaci to nic jak te szare pieczarki, które rosną do rozmiarów ludzkich i ukrytych w polach zrywamy do areji 51 i formujemy im twarze, aby wszyscy nie byli identyczni, jesteś jednym z nich, miałem polewę jak uformowałem ci z czoła kuropatwo-fortepian i z powrotem zrobiłem ci twarz. Wy wszystkie żółte istoty to tylko tania siła robocza, która nie jest ludźmi


Zaczełem być w szoku nagle nie wiadomo skąd pojawili się dwaj ludzie i mnie złapali. Wyrywać się zacząłem aż się pośliznąłem i walnąłem ziemią w czoło i jeszcze raz i jeszcze raz. Ziemia była coraz bardziej miękka, coraz bardziej biała niczym poduszki, rozglądnąłem się dookoła i wszystko było w poduszkach, nawet drzwi ja miałem jakaś bluzę i za długie rękawy, które ktoś mi zwiazal z tylu; spojrzałem znowu na drzwi, a tam już stal człowiek. To amerykana za nim czarna istota w cieniu, która tylko w kolko powtarzała w kolko

dobrej, czarnej, dobrej obamej marionetkiej, you have to putin him into the zapomniej.
  • 1