Aktywne Wpisy
emlo999 +14
Tyle trzeba wydać za jeden implant przecież to jakiś #!$%@? żart. Pieprzona mafia dentysty śrubuje ceny niewspółmierne ani do pracy jak i materiałów. Ciekawe kiedy nasz rząd zainteresuje się tematem i zrobi z tą mafia porządek.. #dentysta #stomatologia
![](https://wykop.pl/cdn/c3201142/da38dc9cda35e8621b64be206b709d66c0d163d4ba5df0fe17a92840700daebb,w150.jpg?author=emlo999&auth=7294b9a203a7daa2db54964eb6def0a2)
![](https://wykop.pl/cdn/c3397992/atteint_ZzIvflxYE4,q60.jpg)
atteint +252
pochwalić się wam, moi drodzy, muszę, że od jakiegoś czasu, jestem dumnym posiadaczem limitowanej edycji konserwy Tyrolskiej.
![](https://wykop.pl/cdn/c3201142/18630dce00a40c6ef485156bd9be505c4ba109d2bfdb79958e775a59e0c039f3,w150.jpg)
Masakra, wracam sobie dzisiaj z pracy do domu po pracy jak to zawsze i nagle słyszę ze ktoś wola z tylu za mną... Ręce muszą być do góry uniesione. Zastanawiam się co jest grane, wiec obróciłem się za siebie do tylu no i na sygnale jedzie policja na rowerach i tłuką tym dzwonkiem jak #!$%@?, ze aż było słychać tu gdzie stałem. Podjechali za dwie sekundy i mi mowia ze mnie mega podejrzewają o napad z bronią w sklepie z bronią. Za chwile podjechał na monocyklu bo mu się rower złamał kolejny stróż prawa. W sumie było ich trzech – facet, pan i mężczyzna i kobieta szla po drugiej stronie, ale to nieistotne. Mówią ze portret pamięciowy to w sumie wygląda jak ja, ale na żywo i im tak bardzo kogoś przypominam. Mówię
Mówią że ok ale mega jestem do kogoś podobny. Jeden tak patrzy i mówi no przecież ty jesteś japoński, a oni wszyscy identyczni. No tak jestem japanem. Stwierdzili że przepraszają i teraz trochę im się poszerzyli podejrzani... O jakieś miliardy 2. Powiedziałem powodzenia niech szukają tego rycerza. Podziękowali i ruszyli ale ten na monocyklu przesiadł się na rower jednego z gości i pojechali. Jak skręcali w lewo na skrzyżowaniu zauważyłem ze jeden złapał gumę ale nic nie powiedziałem bakajaro. Wsiadłem na smutny porzucony monocykl i pognałem do domu nurtem myśli, które mnie mega kurde nurtowały.
Wróciłem sobie po japońsku do domu i pomyślałem sobie właśnie kurcze czemu mówią ze my wszyscy identyczni. W domu usiadłem na internet i wpisałem
Enter. Wyszło mi ze Google schowało szukana frazę ze względu żeby ludzie nie dowiedzieli się nigdy przenigdy prawdy. Ale ja bylem nieugięty i zhakowałem te goole nacisnąłem te niebieskie podkreślone wyrazy „pokaz schowana frazę.” I się zaczęło najgorsze - babcia wola z kuchni
ale ja nawet tego nie słyszałem... Z pieczołowitym zapałem uzyskiwałem dane o informacjach, wszystko mi prawie google wyśpiewało, że za tym stoją Amerykanie i ze Stanów Zjednoczonych i z USA... Ze area 51 to tylko zwykła przykrywka. Takie wieko na którym jest drzem porzeczkowy napisany, otwierasz a tam #!$%@? smalec.
Nie dowiedziałem się wszystkiego, bo jak chciałem dalej to napisało, ze musisz wysłać smsa pod numer itd. żeby wiedzieć resztę. Nie zrobiłem tego, bo obok miałem tylko ryż i banana, zerwałem się z miejsca i szybko pobiegłem do arei 51. Mowie
Zapytali o hasło, wiec strzeliłem coś, ale nie trafiłem... Powiedzieli weź idź nie mamy czasu bo sudoku rozwiązujemy i żebym #!$%@?ł z areji. Ale mnie furia wzięła, wjechałem kilka razy w drzwi z nogi, ale nie miałem szans, drzwi były za fosą, do tego z najsolidniejszego buku i zamknięte na zasuwkę i łańcuch taki na zasuwkę.
Bylem mega zły wiec biegnąc i płacząc musiałem się wyżyć. Znalazłem mrowisko czarnych mrówek, wygrzebałem królową, wrzuciłem do mrowiska czerwonych mrówek i się śmiałem jak płakała jako zakładnik, czarne mrówki robiły najazd na swoich żukach bevupach, widowisko mega #!$%@?, polecam. Od tego oglądania wszystko zaczęło mi się zgadzać, układać w całość tak jak się układa puzzle i zostają ci 3 ostatnie i już widzisz gdzie który pasuje i se myślisz „tego dam tu tego tu a tego tu i będzie całość ułożona, a potem rozmatrioszę wszystkie i będę układał od nowa, ale wersja hard czyli obrócone tektura do góry”. Pamiętałem jedno mega wyżłobione pole kukurydzy, idę tam i dalej jest tylko bardziej wyżłobione i fest dużo pieczarek rosło takich malutkich.
Dzwonie do ameryki i mowie
Nie wiedziałem, tylko tak wziełem ich pod #!$%@?. Kurde serio pytają ja mowie no i chwila ciszy i słyszę, a więc
Mowie no no mówcie mi jak was rozpracowałem... Powiedzcie wszystko. Wtedy normalnie mega nie było już mi do śmiechu, okazało się ze ufo to tylko taki stworzenie mitu, aby w razie znalezienia numerów było, że to ufo.
Zaczełem być w szoku nagle nie wiadomo skąd pojawili się dwaj ludzie i mnie złapali. Wyrywać się zacząłem aż się pośliznąłem i walnąłem ziemią w czoło i jeszcze raz i jeszcze raz. Ziemia była coraz bardziej miękka, coraz bardziej biała niczym poduszki, rozglądnąłem się dookoła i wszystko było w poduszkach, nawet drzwi ja miałem jakaś bluzę i za długie rękawy, które ktoś mi zwiazal z tylu; spojrzałem znowu na drzwi, a tam już stal człowiek. To amerykana za nim czarna istota w cieniu, która tylko w kolko powtarzała w kolko