Wpis z mikrobloga

1. Chciej sprzedać samochód

2. Na telefon zainteresowanej osoby odpowiedz, że oddzwonisz za pół godziny bo prowadzisz samochód

3. Oddzwoń po 45 minutach mówiąc, że teraz możesz rozmawiać i rozłącz się po 2 słowach

4. Przez następne 10 minut nie odbieraj telefonu

5. ???

6. Na pewno nie profit

Serio? To mi ma zależeć żeby dodzwonić się do faceta mającego auto na sprzedaż, czy jemu żeby odebrać? #fucklogic #gorzkiezale

I żeby nie było - nie jest to żadna specjalna okazja, ot zwykłe auto w przeciętnej cenie. Rozumiem też, że zdarzają się sytuacje losowe, ale zwykły sms "zadzwonię później" byłby chyba na miejscu...