Wpis z mikrobloga

@Emes91: Dziś w jednej bitwie było po 5 klikaczy na drużynę. Mapa była otwarta, więc rozgrywka nie była najfajniejsza. Chyba za mało się ruszałem, albo nie stanąłem za kamykiem.
@Emes91: Środek i aktywny spot na podjazdach. Połączenie ruszającego się czołgu z ukształtowaniem terenu sprawia, że bardzo trudno stamtąd kogoś wyciągnąć.
Środek i aktywny spot na podjazdach. Połączenie ruszającego się czołgu z ukształtowaniem terenu sprawia, że bardzo trudno stamtąd kogoś wyciągnąć.


@MrOmen: Aha, czyli mówisz, że dokładnie to, co ja robiłem, a i tak wygarnąłem hita za 1000 hp? Spoko, spoko.
@Emes91: Bo rozumiem, że Ty NIE masz prawa przyjąć buły od arty? Spoko.

Zawsze w Waszych pretensjach podoba mi się jedna rzecz - "dostałem za 1000". Szkoda tylko, że nie wiecie, ile razy NIE dostaliście. Gra ma to do siebie, ze rządzi nią RNG (i SerB). Kilka razy nie dostaniesz, raz dostaniesz.

Handluj z tym.
Gra ma to do siebie, ze rządzi nią RNG (i SerB). Kilka razy nie dostaniesz, raz dostaniesz.


@MrOmen: Nie - to ARTA ma to do siebie. Reszta gry też, ale o wiele mniej. Dlatego właśnie arta to rak stworzony dla pomidorów, żeby i oni mogli się podniecić, że zabili unicuma. Czego Ty nie chcesz pojąć, bo dysonans poznawczy mocno.
@Emes91: Biedne unicumy, tak bardzo gnębione przez artę. I przez czołgi, które strzelają do nich ze złota. I ze srebra, a przecież ich nic nie powinno przebijać.

Zawsze lubię czytać, jak taki fiolet spadnie, niezależnie z czyjej ręki, jaki to on poszkodowany, że ktoś miał odwagę go zabić xD
@MrOmen: Tak czy inaczej - nie potrafiłeś odpowiedzieć na pytanie. Czyli potwierdzasz, że arta może cię zdjąć na hita, a ty jesteś wobec tego zupełnie bezsilny i jest to niezależne od skilla.

No ale Ty się tym nie przejmujesz, bo "OMG UNIKUM SPADŁ AHAHA BOŻE JAK ŚMIESZNIE ALE JESTEM EPICKIM TROLLEREM XDDDDD". Czyli zarazem też potwierdziłeś, że standardowy arciarz ma coś nie tak z psychiką, bo źródłem radości w jego życiu
@Emes91: Nie sil się już na diagnozy i moją psychoanalizę, Twoi koledzy już to zrobili.

Wyszły im tak niesamowite rzeczy, że sam podałem im telefon do szpitala psychiatrycznego w Warszawie, w obawie przed samym sobą.

Dobrze, że nie przyjechali, bo jakby mnie zobaczyli rechoczącego z tego wszystkiego co o sobie tutaj czytam, to by z pewnością nie było wątpliwości. Sweter z długimi rękawami i poduszki na ścianach, ot co.
@MrOmen: Ale to nie jest żadna analiza, sam to swoim poprzednim postem jednoznacznie potwierdziłeś. Tu nie ma miejsca na jakąś interpretację.

Masz taką samą mentalność jak człowiek, który jak zobaczy na plaży kogoś pieczołowicie budujący duży zamek z piasku, to bierze rozbieg i ten zamek #!$%@?, bo "HEHE ALE BEKA ZIOMEK SIĘ NAPRACOWAŁ A TERAZ SIĘ #!$%@?Ł XDDDDD". Czyli innymi słowy - mentalność 5-letniego, rozwydrzonego bachora. Takich jak Ty powinno się