Wpis z mikrobloga

Moi drodzy, grałem wczoraj turniejowy na inferno - poziom sliver III-IV. Znalazł się w moim teamie pewien jegomość, niech będzie Killer, który mniej więcej w połowie meczu zorientowawszy się, że otwiera znacznie tabelę zaczął chodzić z Zeusem i ogólnie #!$%@?ć (innymi słowy przestał fragować). Pod koniec ja bedąc drugi i już niewiele do niego tracąc zapytałem czy nie może zacząć grać bo przegramy partię, na co odpowiedział żebym zainteresował się swoją grą bo on jest i tak pierwszy. I oczywiście #!$%@?śmy 16 do 14. I tu się pojawia moje pytanie ponieważ całkowicie tego nie rozumiem - czy carrowanie to jakaś ujma? Lepiej przegrać całą partię i pokazać reszcie że się nie bedą prześlizgiwać po jego urobionych plecach? No nie rozumiem...

#csgo
  • 5