Dzisiaj musiałem kupić jeden egzemplarz własnej płyty bo spotkałem na świątecznych zakupach w Malta Markecie starego >przyjaciela i chciałem mu dać Buraki. Więc odważyłem się wejść do empiku. Patrzę i oczom nie wierzę. Cena 54,99 !!!! Nie >polecam tej marży.
Ogólnie mówiąc empik jest monopolistą na polskim rynku, nie tylko płyt ale i książek. I na przykład wydawnictwa książek przed przyklejeniem ceny z tyłu rozmawiają o niej z Empikiem, który może sobie narzucić marże jaką chce. Przykre ale prawdziwe.
to proponuję najpierw rozeznać się w temacie i zobaczyć po ile płytę sprzedaje oficjalny sklep wydawcy http://shop.metalmind.com.pl/6971,produkt,pl.html a dopiero później się wypowiadać całe 2zł różnicy! no teraz akurat 5 bo mają promocję, także taka różnica nie wydaje mi się zbyt duża.
@Im_from_alaska: bo disco polo to muzyka prosta, łatwo wpada w ucho i nie ma przesłania prawie zadnego. I ta gitara na teledyskach której nigdy nie slychac. Ja np piosenkę disco polo umialbym napisać w 5 minut.
@Bunch: Przepraszam, ale nie da się tego inaczej wytłumaczyć niż jest napisane. Nie wiem, po naszemu jest napisane? Jest. Tagi są? Są. Opisana osoba która to napisała na facebooku jest? Jest.
z facebooka:
Nie wiem o co chodzi w twoim wpisie. To nie ma sensu.
@Pantograf: ale w-----ć 200 zł na jeden wieczór w barze to pewnie nie problem?
W skrócie "Buraki"