Mirki, swego czasu zaczynałem skrobać sobie trochę #fantasy. Na zasadzie krótkich fragmentów (jak mnie akurat wena odwiedziła) z ewentualną opcją tego wszystkiego w całość kiedyś.
Zastanawiam się, czy pisać coś więcej. Stąd moje pytanie do was czy daje to cokolwiek radę. Kawałek tego co kiedyś popełniłem.
[...]
Terafiel niespokojnie krążył po komnacie. Pozostali siedzieli przy stole. Jedynie Rezuel stał przy oknie wpatrując się w ogarnięte mrokiem nocy ogrody gospodarza.
- Wiedziałem, że to się tak skończy, po prostu wiedziałem - Terafiel nie krył zdenerwowania.
- Myślicie, że poradzi sobie z kolejną porażką?
Słowa, które wypowiedział Aziel były jak najbardziej na miejscu. Wszyscy mieli te same obawy. Ostatnim czasem zbyt wiele > rzeczy się nie udawało.
- On jest Niszczycielem Azielu... Wiesz, że musi sobie poradzić...
Milczący dotąd Rezuel wypowiadając te słowa nawet nie oderwał wzroku od okna. Tylko on jeden wiedział więcej. Nie mógł podzielić się tą wiedzą ze swoimi towarzyszami. Było jeszcze zbyt wcześnie.
[...]
[...]
- Nie!
- Nadszedł czas, nie możemy już dłużej czekać.
- Nie! Nie pozwolę na to! - Rezuel nie potrafił opanować złości.
- Panie, z każdym dniem nasze szanse maleją.
- Nigdy! Jesteś moim przyjacielem, ale wiedz, że jeżeli przyłożysz do tego rękę - zabiję.
Sarachiel zbladł i zamilkł. Działania jego przyjaciela wydawały się nie mieć najmniejszego sensu. Dostrzegali to nawet pozostali członkowie Rady. A jednak nadal nie podjęli żadnych działań, żaden z nich nie wystąpił przeciwko Rezuelowi, mimo iż mogli to zrobić.
[...]
Uprzedzając hejt - tak, było to nieco inspirowane Siewcą Wiatru, akurat czytałem. Skojarzenia dozwolone. Starałem się jednak stopniowo odchodzić w coś zdecydowanie bardziej autorskiego.
Wydaje się ciekawe :) Próbowałabym tylko tworzyć dłuższe zdania, bo o ile w pewnych sytuacjach jest to wskazane, to w przypadku dłuższego tekstu może po prostu męczyć.
@Breen: Dzięki, kilka razy słyszałem że mam dosyć bogata wyobraźnię. Co do zdań - w tym przypadku są to głównie fragmenty dialogowe, ale zapamiętam na przyszłość.
@dlugi_: Nie, Rezuel nie widzi po ciemku. To że jest noc nei znaczy że nie widać niczego. Inna kwestia - w tym przypadku chodzi bardziej o zawieszenie wzroku na czymś i pogrążenie się w myślach. Analogicznie jak gapienie się w ścianę.
@NegroDW: wrzuć coś więcej, przynajmniej ze 2 strony jednolitego tekstu, nie fragmentów.
z reguły lepiej użyć więcej krótkich zdań, niż jakieś wielopiętrowe konstrukcje zdań wielokrotnie złożonych. zwłaszcza w bardziej dynamicznych fragmentach.
jeśli w nocy można oglądać ogrody to znaczy że określenie "ogarnięte mrokiem nocy" niezupełnie pasuje.
@NegroDW @dlugi_ To prawda, że czasem lepiej użyć krótkich zdań, np. w dynamicznych fragmentach albo gdy chce się podkreślić jakąś emocjonalność, ale chodziło mi ogólnie o elementy narracyjne. Tu jest ich niewiele, ale w obu przypadkach są skonstruowane z bardzo krótkich zdań.
@Breen: Jak wspomniałem - teksty pisane jakiś czas temu. Postaram się odszukać to co naskrobałem i wrzucić w wolniejszej chwili. Albo tutaj (zawołam) albo pod tagiem #takaon
![[pozytywnie] Za 4 lata ŚREDNIE wynagrodzenie w Polsce wyniesie 10.000 zł](https://wykop.pl/cdn/c3397993/5c189bc849437004e601e1146890a7bfd0e68e103cd96b59525519a102b91cd5,q70.jpg)
Zastanawiam się, czy pisać coś więcej. Stąd moje pytanie do was czy daje to cokolwiek radę. Kawałek tego co kiedyś popełniłem.
Terafiel niespokojnie krążył po komnacie. Pozostali siedzieli przy stole. Jedynie Rezuel stał przy oknie wpatrując się w ogarnięte mrokiem nocy ogrody gospodarza.
- Wiedziałem, że to się tak skończy, po prostu wiedziałem - Terafiel nie krył zdenerwowania.
- Myślicie, że poradzi sobie z kolejną porażką?
Słowa, które wypowiedział Aziel były jak najbardziej na miejscu. Wszyscy mieli te same obawy. Ostatnim czasem zbyt wiele > rzeczy się nie udawało.
- On jest Niszczycielem Azielu... Wiesz, że musi sobie poradzić...
Milczący dotąd Rezuel wypowiadając te słowa nawet nie oderwał wzroku od okna. Tylko on jeden wiedział więcej. Nie mógł podzielić się tą wiedzą ze swoimi towarzyszami. Było jeszcze zbyt wcześnie.
[...]
- Nie!
- Nadszedł czas, nie możemy już dłużej czekać.
- Nie! Nie pozwolę na to! - Rezuel nie potrafił opanować złości.
- Panie, z każdym dniem nasze szanse maleją.
- Nigdy! Jesteś moim przyjacielem, ale wiedz, że jeżeli przyłożysz do tego rękę - zabiję.
Sarachiel zbladł i zamilkł. Działania jego przyjaciela wydawały się nie mieć najmniejszego sensu. Dostrzegali to nawet pozostali członkowie Rady. A jednak nadal nie podjęli żadnych działań, żaden z nich nie wystąpił przeciwko Rezuelowi, mimo iż mogli to zrobić.
[...]
Uprzedzając hejt - tak, było to nieco inspirowane Siewcą Wiatru, akurat czytałem. Skojarzenia dozwolone. Starałem się jednak stopniowo odchodzić w coś zdecydowanie bardziej autorskiego.
#takaon #fanfiction #pytanie
Rezuel widzi po ciemku?
za dużo tego koło siebie.
@dlugi_: Nie, Rezuel nie widzi po ciemku. To że jest noc nei znaczy że nie widać niczego. Inna kwestia - w tym przypadku chodzi bardziej o zawieszenie wzroku na czymś i pogrążenie się w myślach. Analogicznie jak gapienie się w ścianę.
z reguły lepiej użyć więcej krótkich zdań, niż jakieś wielopiętrowe konstrukcje zdań wielokrotnie złożonych. zwłaszcza w bardziej dynamicznych fragmentach.
jeśli w nocy można oglądać ogrody to znaczy że określenie "ogarnięte mrokiem nocy" niezupełnie pasuje.
Chciałabym zobaczyć więcej.