[almost]

#motoryzacja #bezpieczenstwo

Czy będąc na tym konkretnym pasie warto włączać prawy kierunkowskaz?

Według mnie może to tylko zmylić kierowców na prawym pasie, którzy nie będą wiedzieć czy mam zamiar zmienić pas czy poprostu nadal jechać swoim pasem.

Jak uważacie?

[kopek]

@almost: No zmieniasz kierunek chyba

[westsajd]

@almost: ja albo nie wlaczam albo wlaczam jak jestem na wysokosci ciaglej linii. Nie wiem jak jest poprawnie

[yggdrasill]

@almost: Będąc już na tym pasie nie włączałbym, nie zmieniam kierunku ruchu.

[v.....8]

Wlaczasz, zmieniasz kierunek jazdy

[S.....6]

@almost: jak juz jesteś na tym pasie to nie :| przeciez ludzie będą mysleli ze chcesz zjechac na ten skrajny prawy

[v.....8]

@yggdrasill: ??? Skracając w prawo nie zmieniasz kierunku jazdy? ?? Mam nadzieje ze nie masz prawka

[Jofiel]

@almost: Nie.

[rapidash]

@almost: Za ciągłą linią można włączyć, bo faktycznie na przerywanej ktoś z prawego pasa mógłby pomyśleć, że kierujący auto na lewym pasie chce zmienić go na prawy ;)

[Amfidiusz]

@almost: najważniejsza zasada: używaj kierunkowskazów w taki sposób, by wszyscy dookoła wiedzieli co chcesz zrobić. Będąc na tym pasie z wyłączonym kierunkiem wszyscy będą wiedzieli gdzie jedziesz. Jeśli go włączysz, to możesz kogoś zmylić.

[Mr--A-Veed]

@kopek: No niekoniecznie - kierunek zmienia, ale nie może jechać inaczej, więc kierunkowskaz niepotrzebny. To tak samo, jak jedziesz np. drogą krajową i nie włączasz przecież kierunku na każdym zakręcie, a kierunek zmieniasz.

W tej sytuacji faktycznie prawy kierunkowskaz dałby kierowcom znak, że chcesz zmienić pas.

[almost]

Ale prawnie to mnie wiem jak, ale wole jeździć bezpiecznie niż zgodnie z przepisami(nie, nie #!$%@? 120 w zabudowanym) .

[fenixon]

@almost: Ja nigdy nie włączam wlasnie z tego względu co wspomniales

[wezsepigulke]

@almost: Jak dla mnie nie wlaczasz, informacja nadawane kierunkowskazem powinny byc jednoznaczne, a z nie wlaczonym kierunkowskazem dla mnie jednoznaczne jest ze pojedziesz tam gdzie srebrne auto (mondeo?), z wlaczonym prawym masz zamiar zminic pas na prawy, z wlaczonym lewym wyjechac z powrotem na pas do jazdy prosto, wiec ja, mimo faktycznej zmiany kierunku jazdy kierunkowskazu nie wlaczalbym w tym momencie.

[almost]

I w zasadzie to nie jedyne takie miejsce gdzie miałem dylemat ale jak widzę,dobrze robie :)

[Amfidiusz]

@vviktor_88: Skoro kierunek masz włączony, to w jaki sposób zmienisz pas na skrajnie prawy? Po prostu zjeździesz bez ostrzeżenia?

[killerpizza]

@almost: Dałem plusa za poruszenie dość ciekawej ( no i spornej, co widać w komentach ) kwestii. Ja włączam, ale już przy ciągłej linii, jak ktoś wyżej napisał. Wcześniej, przy przerywanej, faktycznie można zmylić tych na skrajnym prawym. Chętnie bym wcale nie włączał kierunku, jednak prawo nakazuje to robić, bo w końcu jedziesz w prawo przez skrzyżowanie.

[yggdrasill]

@vviktor_88: Masz rację, mój błąd. Kierunkowskazu jednak dalej nie daję w tej sytuacji.

[HetmanPolnyKoronny]

@almost: Kierunkowskaz włączyłbym na wysokości linii ciągłej. Nie ma obowiązku włączać kierunkowskazu na całą długość pasa przeznaczonego do skrętu (szczególnie że ten może zaczynać się kilkaset metrów przed zakrętem), tylko na tyle blisko, by inni kierowcy wiedzieli kiedy i gdzie skręcasz. W tej sytuacji jest zbyt wczesne włączenie jest dodatkowo szkodliwe, bo wprowadzasz w błąd kierowców na skrajnie prawym pasie.

[p.....a]

@almost: Nie, bo idąc tym tropem to trzeba by na zakrętach włączać

[m.....s]

@yggdrasill: @almost: @fenixon: @Mr--A-Veed: @HetmanPolnyKoronny:

@Amfidiusz dobrze prawi.

Jazda ma być przede wszystkim czytelna. To co mówią przepisy wg mnie ma tutaj drugorzędne znaczenie. Jak kierowca obok nie będzie wiedział o co Ci chodzi to