Wpis z mikrobloga

@Nutaharion: Złodziejom wystarczą dwa nowoczesne telefony z systemem NFC oraz specjalne oprogramowanie, niestety dostępne w sieci. Nie ma potrzeby zakupu drogiego terminala, czy też fizycznej kradzieży karty. Jedna z dwóch osób kradnących robi zakupy i płaci za nie zbliżeniowo.

Sygnał do terminala płatniczego w kasie wysyłany jest jednak nie z karty, a z telefonu, który otrzymuję kopie sygnału karty w autobusie. Cyfrowy obraz sygnału stanowi dokładną kopię, a więc kasjer
  • Odpowiedz
Sygnał przechwycony może być z odległości jednego metra. Typek siada koło Ciebie w autobusie i po kilku sekundach jest po wszystkim. Telefon złodzieja w autobusie kopiuje sygnał wysyłany przez Twoją kartę i przesyła go do telefonu złodzieja nr dwa w sklepie, który właśnie robi zakupy.

Ubezpieczenia kart często pokrywają straty w wyniku takich transakcji od kwoty 200 PLN, a więc jeśli straciliśmy 50, 100, lub 150 złotych, ubezpieczenie nas nie dotyczy (warto
  • Odpowiedz