Wpis z mikrobloga

"Etos rewolucji proletariackiej umarł razem z wielkoprzemysłową klasą robotniczą. Etos socjaldemokracji, kapitalizmu z ludzka twarzą Schroedera, Gonzaleza czy Mitteranda kończy się na naszych oczach. Technokratyczne rządy neoliberałów zapoczątkowane przez Thatcher i Reagana potrafią już tylko administrować kryzysem, piętrząc niespłacalne długi.

To daje pożywkę nostalgikom od Korwina i Farage’a, którym marzy się cofnięcie koła historii, do „złotego wieku” pracy dzieci, zniewolonych kobiet, kar cielesnych i pieniądza opartego na parytecie złota.

Rodzi też paroksyzm nacjonalizmu, który jednoczy narody i grupy etniczne przeciw obcym, nie mając najmniejszego pojęcia, dokąd tak zjednoczone oddziały Niemców, Anglików czy Francuzów poprowadzić."

#ikonowicz tutaj. Nie sposób gościowi odmowić racji. Przynajmniej w Polsce widać wyraźnie, jak nikt, zupełnie nikt, zadna siła polityczna, nie ma pomysłu, jak ten kraj uzdrowić.

Cała opozycja zgodnie narzeka na PO, ale czy oni są w czymkolwiek lepsi? PiS plecie tylko jakieś slogany o godności Polaków i cały czas wciąz chce tylko rozliczac agentów. Ruch Narodowy to grupa #!$%@? ludzi, którzy chca wszystko #!$%@?ć, krzycząc "Chwała Wielkiej Polsce". KNP ma absurdalną, archaiczną ideę cofnięcia nas do czasów XIX-wiecznego dzikiego kapitalizmu. Lewicy w Polsce - wbrew temu, co twierdzą prawicowcy wszelkich odmian wyzywający bardzo chętnie ludzi od "lewaków" - praktycznie nie ma.

Nikt, niestety nikt, nie ma rozsądnego pomysłu na Polskę. Ja osobiście cały czas czekam, zeby się ktoś taki pojawił.
  • 4
@raj: Gdzieś to ostatnio słyszałem, raczej w bieżących sprawach (i na pewno nie od Ikonowicza), więc myśl jest modna. Rzeczywiście chyba słuszna obserwacja, ale z ostatnim zdaniem cytatu się nie zgodzę. Prezentuje skrajność, państwa narodowe zamknięte na wszystko i wszystkich; z drugiej strony jest Europa bez granic, gdzie np. Polska i Portugalia mają wspólnie dbać o wspólne interesy. Rozwiązanie jest gdzieś pośrodku (co jest też odpowiedzią na Twoje pytanie/ czekanie), żeby
z ostatnim zdaniem cytatu się nie zgodzę. Prezentuje skrajność, państwa narodowe zamknięte na wszystko i wszystkich


@staa: No ale czy nie do tego dążą nacjonaliści? Bo do nich sie odnosiło ostatnie zdanie...

A mysl jest może nie tyle modna, co raczej powiedziałbym, że wreszcie zaczyna się przebijac gdzieś do mediów i opinii publicznej. Bo ja osobiście taką obserwację mam od ładnych paru lat...

żeby znaleźć „pomysł na Polskę” trzeba przyjąć istnienie
@raj: Nikt normalny nie dąży do zamknięcia granic, bo mało które państwo jest samowystarczalne. Tak samo jak nikt normalny nie spodziewa się powstania rządu światowego