Wpis z mikrobloga

#webdev #januszewebdevu

Tabelka krzywa

Wisi na stronie tabelka miast DIVa

cieżka, ogromna i cała krzywa

menda parszywa.

Wisi i knoci, wiersze kaleczy

tag z niedomkniętego jej TD leci:

IMG - jak się sypnął!

DIV - jak się sypnął!

BODY - się rypnął!

Już ledwo trzyma, już ledwo 100%,

A jeszcze autor coś w środku sknocił.

Tabelki w sobie poosadzali

Wielkie i ciężkie, z inlinem dali,

I pełno znaczników w TDku,

A w jednej scripty, z kodem sprzed wieków.

A w trzecim walnęli zbór samych flashy,

haczą, i rzężą kłócąc się z cachem.

A czwarty TD pełen errorów,

A w piątym kod chyba gdzieś sprzed zaborów,

W szóstym BMP, o! jaki wielki!

I w każdym TD bałagan wszelki!

A tych komórek jest ponad czterysta,

Sam nie wiem, czy któraś czysta.

Lecz choćby przyszło tysiąc webdewów

I każdy znałby tysiąc kompendiów,

I każdy nie wiem jak debugował,

To nie naprawią - takie #!$%@?!

Nagle - biało!

Ramu - mało!

Swap - buch!

Procek - w ruch!

Najpierw

powoli

jak żółw

ociężale

Ruszył

debugger

po po kodzie

ospale.

Pobiera bajty i zlicza z mozołem,

I kręci się, kręci się, licznik z errorem,

I biegu przyspiesza, i gna coraz prędzej,

I krzyczy, i straszy, wyjątków nie szczędzi.

A co to? Dlaczego? A skądże ten kod!

To z Worda, to z Worda, to z Worda ten knot.

Przez lamy, przez leni, wklejony w WYSIWYGa

Wykrzacza, zawiesza zakładkę w trymiga.

Do każdej komórki w komórce wciąż wciska się:

| | | |

To nie DIV co gładko i pięknie przeleje tekst sam,

Jak gdyby to nie był FONT ale SPAN.

Nie lekki kodzik, co chodzi w nocy i z rana,

Lecz ciężka tabelka innymi zapchana.

A skądże to, jakże to, czemu zawisa?

A co to to, co to to, kto to tak pisał?

Że tnie się, że haczy, że muli jak rzęch?

To koder do bani, do bani za trzech.

To bugi, co netem lądują w browserze,

A webdev tylko "nie wierzę, nie wierzę".

I lecą, i psują, i strona się pieprzy,

Bo każdy kolejny błąd lepszy i lepszy

I webdev pomstuje, jak może poprawia:

"Kto taki kod wstawia!? Kto taki kod wstawia!?..."
  • 9