Wpis z mikrobloga

  • 1
@Jeraxle: aż miło się czyta że tak wyszło. :) Też bym chciał żeby tak później było.

Właśnie brakuje mi tej samodzielności. W końcu mieć prawo podjąć jakąś decyzję według siebie. Jeśli nie wiesz jak dalej, wtedy zapytać o radę. A jeśli coś pójdzie nie tak to ponieść konsekwencje za swoje błędy. Wiem że jestem gotów zadbać o samego siebie.

Problem w tym że ni ma kasy. Studia trzeba najpierw skończyć.
  • Odpowiedz
@BlueSpark: w Polsce nigdy chyba nigdy nie będę miał własnego mieszkania, patrząc co się w tym kraju #!$%@? mam podwójna motywacje do nauki języka. Skończę tutaj studia w międzyczasie staże i raczej spadam stąd, bo tutaj przyszłość nie wygląda za dobrze
  • Odpowiedz
@BlueSpark: chcesz potem nadal radzić się ciągle mamy?

ja też pewnie będę mieszkał do końca studbazy u rodziców, bo co innego byłoby nieopłacalne

1, 2 rok i pójście do pracy skończyłoby się masą warunków i
  • Odpowiedz
17 lat. To było w 1997.

I to tylko dla tego, że próbowałem zrobić swój autoportret w Corel Draw.

Opowiadałem kilka razy wśród znajomych, że jaram się grafiką... że wszystko narusuję, a gównio umiałem, bo zajarany byłem jak głupi (nadal nic nie umiem). No i była tam koleżanka, która jak się okazało poopowiadała o mnie swojemu szwagrowi.

On
  • Odpowiedz
@BlueSpark: A jeżeli ja mieszkam sam w rodzinnym domu (wolnostojącym) i rodziców mam z reguły tylko w weekendy (i inne wolne) to jak to się kwalifikuje? :P
  • Odpowiedz
  • 0
@Jeraxle: dzięki cumplu :)

@sosn: powiedzmy że tak :P moi też częściej na parę dni wyjeżdżają to wiem jak bosko to jest mieć przynajmniej przez tydzień wszystko ułożone według siebie. Jest się Panem domu :) gdy tak masz cały czas, to serio zazdroszczę :D
  • Odpowiedz