Wpis z mikrobloga

Do czego się właściwie używa tego #raspberrypi albo #arduino? W praktyce to tylko taka zabawka dla nerdów, żeby sobie pralkę do torrentów podłączyć, czy coś naprawdę przydatnego, nie do kupienia w sklepie da się z tego stworzyć? Konkretne pytanie do posiadaczy: do czego użyliście tych urządzeń?
  • 13
@Goryptic: RaspberryPi: NAS (1TB dysk) + serwer VNC jak się muszę spoza domu do GnuCash dostać.

Arduino: robot na kółkach z rozpoznawaniem odległości.

RPi to mały komputer z OS-em. Arduino to mikrokontroler bez OS-u.
@Goryptic: Mam kocioł CO w piwnicy. A na piętrze mam podgląd ile węgla zostało w zasobniku i jakie jest dobowe zużycie. Nie wiem, czy takie coś można kupić w sklepie, ale pewnie będzie kosztowało więcej niż mój projekt - ok 50 zł. Aktualnie robię synowi "sterownik" do akwarium - wyświetlacz LCD z kontrolą temperatury i poziomu wody, przypominaczem o karmieniu i wymianie wody/czyszczeniu filtra oraz timerem/ściemniaczem oświetlenia LED. Może jeszcze jakiś
@87marcin: +1 u mnie też działa openelec (xmbc on board).

@Goryptic: Zaleta taka, że ma tylko chłodzenie pasywne, więc HTPC nie buczy w pokoju a fajnie się filmy w domu ogląda na dużym telewizorze sterowanie bezpośrednio z pilota telewizora :-)
@Goryptic: Wyobraź sobie ogniwo paliwowe, mikrobiologiczne. Karmisz te bakterie a one dają ci prąd. Ale ile? Jaka jest najlepsza pożywka? Jakie stężenie?

Podłączasz opornik i mierzysz napięcie na znanej rezystancji. Pomiar trwa 5 minut bo tyle czasu potrzebują bakterie do ustabilizowania się. Potrzebujesz 100 pomiarów, żeby wykreślić zależność prąd-napięcie czyli moc oraz optymalne warunki pracy. I tak dla kilkunastu pożywek. Zostaniesz na uczelni na noc i będziesz pstrykał co pięć minut
@koob: Na wale podajnika ślimakowego jest mikroswitch. Po załadowaniu zasobnika węglem ustawiam na Arduino 100% lub mniej (na oko) jeśli nie dosypałem do pełna. Program zlicza impulsy z mikroswitcha i odejmuje procenty. Zasadniczą częścią wdrożenia było policzenie ile impulsów (obrotów ślimaka) przypada na pełny zasobnik. Dokładność tego rozwiązania oceniam na ok 5% i jest wystarczająca.
@S0Cool: myślałem, że w jakiś sprytny sposób udało Ci się zamontować czujnik wagowy w zasobniku ;)

EDIT: tak jak teraz myśle to pewnie udałoby się też to wszystko policzyć z danych ze sterownika: czas podawania, przerwa i czas pracy w trybie podawania.
@koob: Oczywiście. Ale planuję jeszcze funkcję alarmu w sytuacji zerwania zawleczki (drugi mikroswitch na tulei napędowej), a tego ze sterownika nie dostanę.