Szósty odcinek anime Magic Kaito 1412 - czyli trafiła kosa na kamień ;)
Jeden głupi gościnny występ i od razu seria stała bardziej żywsza - w przeciwieństwie do tej nudy serwowanej przez resztę bałwanów (ze szczególnych uwzględnieniem policjantów), którzy w tej serii dają się nabrać kolejny raz na te same sztuczki.
Rozbawiło mnie pójście na łatwiznę twórcy mangi (lub twórców anime) w sprawie rozwiązania nieścisłości między znajomością obydwu bohaterów. Tak takie w stylu tego bohatera ;)
@80sLove: Ale seria i tak była żywa, bardzo mi się podoba motyw związku Kaito z Aoko, z nimi nigdy nie jest nudno ( ͡°͜ʖ͡°)
Walki Kaito z policją też są bardzo spoko, bo mimo że od początku wiadomo komu uda się wygrać, to i tak ciekawie jest popatrzeć w jaki sposób Kaito uda się tym razem, zresztą całe te anime bardzo mi przypomina stare kreskówki
Tyle, że Inspektor Gadżet nie miał takich samych fajtłapowatych przygód, a i Penny zawsze podchodziła trochę inaczej do sprawy. Nie wspomnę, że choć w Detective Conan co niemal odcinek jest trup - to rozwiązanie zagadek jest inne. Tutaj Kid za każdym razem sprowadza swój plan do przebieranki i lotni.
Trochę słabo jak na iluzjonistę - ci prawdziwi mają lepszy repertuar.
Jeden głupi gościnny występ i od razu seria stała bardziej żywsza - w przeciwieństwie do tej nudy serwowanej przez resztę bałwanów (ze szczególnych uwzględnieniem policjantów), którzy w tej serii dają się nabrać kolejny raz na te same sztuczki.
Rozbawiło mnie pójście na łatwiznę twórcy mangi (lub twórców anime) w sprawie rozwiązania nieścisłości między znajomością obydwu bohaterów. Tak takie w stylu tego bohatera ;)
#anime #magickaito #manga #animenowysezon #goshoaoyama #detectiveconan #shonensunday
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
Walki Kaito z policją też są bardzo spoko, bo mimo że od początku wiadomo komu uda się wygrać, to i tak ciekawie jest popatrzeć w jaki sposób Kaito uda się tym razem, zresztą całe te anime bardzo mi przypomina stare kreskówki
Tyle, że Inspektor Gadżet nie miał takich samych fajtłapowatych przygód, a i Penny zawsze podchodziła trochę inaczej do sprawy. Nie wspomnę, że choć w Detective Conan co niemal odcinek jest trup - to rozwiązanie zagadek jest inne. Tutaj Kid za każdym razem sprowadza swój plan do przebieranki i lotni.
Trochę słabo jak na iluzjonistę - ci prawdziwi mają lepszy repertuar.
Żeby nie było, że tylko narzekam - fajny był odcinek z bilardem.