Nie rozumiem dlaczego wg większości wykopków prawica musi być liberalna, a liberalizm prawicowy?Przecież taki, niewątpliwie prawicowy de Maistre zdenerwowałby się chyba mocno, gdyby nazwano go liberałem. Albo weźmy takiego konserwatystę Carla Schmitta:
Liberalizm z wszystkimi jego sprzecznościami i kompromisami jest zjawiskiem chwili. Odpowiedzią na pytanie „Chrystus czy Barabasz?” jest tutaj propozycja negocjacji, poszukiwania kompromisu w ramach parlamentarnej komisji. Taka postawa nie jest wszelako przypadkowa, lecz wynika z liberalnej metafizyki.
Może był lewakiem?
Z drugiej strony mamy wolnorynkowca - agorystę Konkina, który sam siebie określa jako lewicowca.
wg większości wykopków prawica musi być liberalna, a liberalizm prawicowy
Wymień przynajmniej 50 tysięcy takich wykopków. Poza tym, to czy ktoś zalicza się do jakiejś kategorii nie zależy od jego woli, więc żadnej wartości nie ma za kogo kto się uważa, albo jaka kategoryzacja go zdenerwuje lub nie. Cały wywód jest więc pozbawiony sensu nie dziwię się, że wstydziłeś się opublikować to z własnego konta.
Doszło do dyskusji w jakimś wpisie na temat nacjonalizmu-liberalizmu, gdzie przeważały wpis, że nacjonalizm lewica bo antyliberalny.
Podejrzewam, że większość teoretyków polityki uważa agoryzm za lewicowy (i mają ku temu dobre powody).
Wracając do pojęć prawica lewica, także uważam za najlepszy podział dwuosiowy, ale zmodyfikowany. Proponowałbym raczej osie elitaryzm-egalitaryzm oraz antymaterializm - materializm).
Liberalizm z wszystkimi jego sprzecznościami i kompromisami jest zjawiskiem chwili. Odpowiedzią na pytanie „Chrystus czy Barabasz?” jest tutaj propozycja negocjacji, poszukiwania kompromisu w ramach parlamentarnej komisji. Taka postawa nie jest wszelako przypadkowa, lecz wynika z liberalnej metafizyki.
Może był lewakiem?
Z drugiej strony mamy wolnorynkowca - agorystę Konkina, który sam siebie określa jako lewicowca.
#4konserwy #neuropa #niepopularnaopinia
Wymień przynajmniej 50 tysięcy takich wykopków. Poza tym, to czy ktoś zalicza się do jakiejś kategorii nie zależy od jego woli, więc żadnej wartości nie ma za kogo kto się uważa, albo jaka kategoryzacja go zdenerwuje lub nie. Cały wywód jest więc pozbawiony sensu nie dziwię się, że wstydziłeś się opublikować to z własnego konta.
Podejrzewam, że większość teoretyków polityki uważa agoryzm za lewicowy (i mają ku temu dobre powody).
Wracając do pojęć prawica lewica, także uważam za najlepszy podział dwuosiowy, ale zmodyfikowany. Proponowałbym raczej osie elitaryzm-egalitaryzm oraz antymaterializm - materializm).