Wpis z mikrobloga

Moja niespełna dwuletnia córka siedzi w pokoiku przy swoim małym stoliczku i przegląda swoją książeczkę o zwierzętach leśnych. Słyszę z pokoju obok jak wyrywa jakąś kartkę, potem idzie do kuchni, otwiera szafkę pod zlewem i wyrzuca wyrwany arkusz do śmieci.

Wyrzuciła stronę na której lisek czaił się na kaczuszki (mama czytając ten fragment córce - zawsze karciła liska "no no no lisku, nie wolno zjadać kaczuszek!").
  • 2