Wpis z mikrobloga

@kawanalawie: Zależy od liczby, zazwyczaj staram się zaczynać od lepszej i kończyć na niej. Nie ma nic gorszego na świecie od gorszej kanapki na koniec, no może wojna i rak, no i śmierć, jeszcze kilka innych rzeczy, ale one są bardzo złe.

Trzeba zacząć dobrą kanapką, niech zmysły wiedzą, że szykuje się uczta, potem uspokojenie i na koniec wielki finał żeby smak został aż do umycia zębów
  • Odpowiedz