Wpis z mikrobloga

Co za dzień to zakrawa na żart

ten krawat na kark rano A potem kawa na start

posiada na garb Kiedy wrażenie sprawiam jak wrak

I jeszcze prąd wyłączyli muszę śniadać unplugged

Jest źle, nie było wcześniej mi tak

W kręgosłup jakiś ból mi wszedł i boleśnie tkwi tam

Może dysk mi wypadł, albo bliski i tak zgon

Bo komu bije dzwon, temu bije dzwon

Mi jeszcze nie bije, ale perspektywy i tak mam blade

Bo najgorsze ma dopiero nadejść

Kompletny upadek i przerwany Chocholi Taniec

Bo kaloryfer jest gorący - włączyli ogrzewanie

To nie jest miłe, nie jest dobrze, jest źle o tyle

Że przyszła jesień znowu, ja ją znowu przeoczyłem

I znowu czas mnie nadgryzł ten czas co ma zęby nieliche

A wszystko przez ten kaloryfer

Łona jest królem rapu tak jak lew jest królem dżungli. Rzekłem. #rap #kroldzungli
  • 1