Wpis z mikrobloga

@tajek: stary nie oszukujmy sie nie znam komisu gdzie nie kreca liczniki, skoro zwykly janusz potrafi skrecic niestety. Ksiazke kupisz wszedzie, pieczatke nie problem zrobic. A wbrew pozora takie male autka tez klepia km. Ja np mam koncowke /poczatek 2004r a mam juz 137kkm ?
@tajek: Ten polo 1.2 wydaje mi się spoko, tylko ten silnik. Jeden z bardziej nieudanych. Po pierwsze, że gaz w podłodze, a Ty stoisz w miejscu, a po drugie lubi siętam rozsypać łańcuszek rozrządu. No i 3 gary, bardzo charakterystyczny dźwięk silnika.
@tajek: weź kogoś kto się zna, niech przeleci po aucie miernikiem lakieru, niech spojrzy pod maskę, niech się przejedzie. Ja jak szukałem auta to była masakra - w salonie toyoty chcieli mi sprzedać używanego avensisa z 2000 roku, i okazało się że miał wspawaną ćwiartkę i był po solidnym dzwonie, a chcieli za to 12k. Także nawet w takich miejscach oszukują, albo niedokładnie sprawdzają.
@powro91: no właśnie na auta będzie rzucał okiem ktoś kto ogarnia temat, a przed zakupem i tak stacja diagnostyczna, tyle że w każdym aucie coś nie pasuje :|
@tajek: powiem Ci że ja trafiłem po długich poszukiwaniach to w którym wszystko pasowało :P tylko marka i model i typ nadwozia był z tych w które nie celowałem :D
@tajek: próbuj szukać auta od pierwszego właściciela, który kupił auto w salonie PL i ma papiery na wszystkie przeglądy i operacje przy aucie. Jest to trudne, ale nie niemożliwe i w miarę wiarygodne w porównaniu z handlarzem :-)