A tu w więzieniu to się bali ze mną pod celą siedzieć. Buntowały się gary #!$%@?. A jeden taki Zięba Karol, to się, #!$%@?, wszędzie chwalił, że się, #!$%@?, niczego nie boi. To ja pytam go, bo przedtem z nim tutaj siedziałem: „Jak to, Karolku, niczego się nie boisz? Bo ja w Boga wierzę. A papieża?” To on mówi, że jakby go na długość ręki dopuścili, to by #!$%@?ł Ojca Świętego. Mówię:
@japer: W dowolnym trójkącie na płaszczyźnie, kwadrat długości dowolnego boku jest równy sumie kwadratów długości pozostałych boków, pomniejszonej o podwojony iloczyn długości tych boków i cosinusa kąta zawartego między nimi.
Wyrek: Niech będzie pochwalony pan nasz Jezus Chrystus... Koło Szecherezady przechodziłem i patrzę stoi ta kobita. Tak jakoś biednie wyglądała, a ja w Boga wierzę, to żal mi się jej zrobiło. No to mówię pójdziesz ze mną, tu niedaleko... do Wielkiego Ryśka. Rysiek ma melinę, całkiem niedrogo bierze. Śledzia można tam kupić i czarne. To jego teść, to takie robi, że to lepsze niż szynka; ja wolę. To wypiliśmy tam pół basa
#walesa #znanecytaty