Zapomniane lub mało znane filmy z ery VHS... #zlotaeravhs
Dziś kolejna ekranizacja książki Stephena Kinga...
"Stukostrachy" aka "Monstrum".
Powiem wprost, to nic nadzwyczajnego, taki średniaczek na max 6/10, może gdyby film (a raczej miniserial) nie miał 3 godzin byłoby lepiej...
Niemniej film w pewien sposób jest interesujący, pokazuje zmieniającą się małomiasteczkową atmosferę w chwili gdy zaczynają dziać się rzeczy niezwykłe i przerażające.
Dziś kolejna ekranizacja książki Stephena Kinga...
"Stukostrachy" aka "Monstrum".
Powiem wprost, to nic nadzwyczajnego, taki średniaczek na max 6/10, może gdyby film (a raczej miniserial) nie miał 3 godzin byłoby lepiej...
Niemniej film w pewien sposób jest interesujący, pokazuje zmieniającą się małomiasteczkową atmosferę w chwili gdy zaczynają dziać się rzeczy niezwykłe i przerażające.
Akcja toczy się w idyllicznym amerykańskim miasteczku Haven, gdzie mieszka
(więcej tytułów pod tagiem #zlotaeravhs )
Dziś będzie komediowo - polecam film "Zwariowana noc".
To śmieszna, trochę kultowa komedia z 1987 r. w reżyserii Chrisa Columbusa (twórcy "Kevina samego w domu" i "Pani Doubtfire" ) , z tym fajnym klimatem końca lat 80-tych ;-) .
"Dzień z życia blondynki".
W roli głównej seksowna Elizabeth Banks.
Humor może i seksistowski, ale przynajmniej jest na kogo popatrzeć :P :D
Dużo filmów które były na kasetach leciało później w TV.
Nie ważne gdzie się widziało, ważne że w ogóle ;)