Kradzież roweru, Zielona Góra, Giant XTC 27.5

Nie mam wielkich nadziei, ale kto wie. Sytuacja w zasadzie standardowa - rower zostawiony na 30 minut na klatce schodowej, tuż pod drzwiami od mieszkania na pół godziny. Pół godziny stania - roweru nie ma :/ Wiem, moja głupota - niezabezpieczony, pozostawiony sam sobie. Wróciłem dopiero co z lasu, cały był ubłocony także chciałem chwilę odczekać aż błoto zeschnie żeby mieszkania nie zasyfić. Na przyszłość już
rollcoon - Kradzież roweru, Zielona Góra, Giant XTC 27.5

Nie mam wielkich nadziei,...

źródło: comment_lE329g1qVr52AEFgGg1TIUkXNFdGSA8R.jpg

Pobierz
  • 70
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@rollcoon: pomijając kwestię tego, że złodziejowi należy się strzał w potylicę, to jednak jak można zostawić rower za 5k przed drzwiami? Ja jak zostawiam, to drzwi otwarte zostawiam i co 10 sekund sprawdzam, czy jeszcze tam jest, bo nie mogę wysiedzieć spokojnie. Jakie osiedle, jaka ulica? Może jakieś kamery w bloku są? W moim są, wiadomo, że jakość skarpeta, ale jednak zawsze można nagłośnić sprawę z "wizerunkiem" sprawcy. Podejrzewam, że
  • Odpowiedz