#aborcja #zdrowie #depresja #zespoldowna #zd #religia #etyka #rodzina #rodzicielstwo #madki

Historia to trochę ściana tekstu, ale polecam zarówno zwolennikom, jak i przeciwnikom rozwiązania sprawy niepełnosprawności płodu aborcją.
TL:DR niestety nie zrobię, bo historia wymaga odrobiny wprowadzenia przed przejściem do sedna, jeśli ktoś się waha czy warto, to niech zdecyduje po przeczytaniu pierwszego akapitu, czy warto kontynuować.

Moja przyjaciółka ma młodszą siostrę z zespołem Downa. Jej rodzice są stosunkowo bogaci i praktycznie zapewniają swojej córeczce w miarę godne życie, rodzice kochają córkę mimo jej ułomności i często widuję ich kiedy idą z dziewczynką na spacer, są to ludzie mocno pobożni i pracowici, mający dużo przyjaciół, którzy pokazują, że nawet mając chore dziecko można w miarę normalnie funkcjonować.
  • 1
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach