Generalnie nie wiem czy Wy to wiecie, ale urodziłem się z bardzo krzywym kręgosłupem. Skrzywienie udało się jako tako wyprostować, żebym mógł chodzić, jednak nadal potrzebna była operacja. Ze względu na pandemie moja operacja została odwołana. Nie wiadomo kiedy będzie, a mój kręgosłup znów się wykrzywia, bo nie mam teraz rehabilitacji. Sytuacja jest teraz taka, że może on w każdej chwili pęknąć a ja wyląduje na wózku. Wystarczy, że podniosę coś zbyt
@M-ever: W ogóle mam wrażenie, że za obroną "życia nienarodzonego" są głównie ludzie, którzy z chorobami i tym, jak się tak żyje nie mają nic wspólnego. Ja oczywiście jestem również za wyborem. I chyba większość wypowiedzi osób niepełnosprawnych, jakie miałam ostatnio okazję widzieć, także dotyczy wyboru.

Bogusia zabrała też głos, z poziomu osoby z zasięgami w SM.

Zdrowia Mireczku, uważaj na siebie!