Jest w pytę. Chyba nigdy za mego skromnego żywota nie było tak ciekawie.
W gospodarkach, z powodu "covida" dopompowano w ramach magicznego "luzowania ilościowego" tzw bańkę wszystkiego. Ceny domów, giełdy, helicopter money dla korpo...Magia
Budżety krajów ledwo zipią i tylko kolejne rundy dodruk...ekhm "luzowania ilościowego" pozwolą rolować te deficyty. Nierówności społeczne i niepokoje narastają. Small biznes wciąż pokiereszowany i przygnieciony przez gigantów, którym ta pandemia zrobiła dobrze jak nigdy.
Prawdziwą wisienką na
@Cesarz_Polski: zresztą po tym jakimi spoilerami dostałem w twarz przed obejrzeniem Przebudzenia Mocy (a byłem na premierze), rzucenie spoilerem odnośnie jednej z mniej ciekawych postaci w Wikingach jest niczym. ;)
  • Odpowiedz