Wolfenstein: The New Order - niby gra 9/10, ale po przejściu jej uważam, że to straszny gniot. Gra nie ma w ogóle klimatu starego wolfa, zamiast tego są jakieś romanse(#!$%@? serio?), ruchy oporu i inne #!$%@?. Muzyka leży i kwiczy, czasami miałem wrażenie, że gra jest zabugowana czy coś, bo w niektórych sytuacjach panowała kompletna cisza.

Podobało mi się to, że Niemcy mówili po niemiecku, Polacy po polsku itp. Gra miała wielki
w końcu, chyba po miesiącu czasu przeszedłem #farcry4 powiem tak,gra sama w sobie bardzo przyjemna fajnie się strzelało itp... ale fabuła to porażka i to straszna, zakończenie? Po którym jedynie co to czuje się "wtf? to już wszytko i co dalej?".... 3 zjada 4 pod każdym względem, jeśli chodzi o fabułę, miałyśmy tam brutalność, seks, jakiś cel....a tu grupa wieśniaków postanowiła obalić niby psychopatycznego króla, który mimo wszytko wydawał się spoko ziomkiem.
Te #gry mam jeszcze do przejścia:

#dragonageinkwizycja / #dyinglight / #assassinscreedunity / #wolfensteintheneworder / #lordsofthefallen / #callofdutyadvancedwarfare / #battlefield4 / #crysis3, aktualnie przechodzę #farcry4....na upartego mógłbym jeszcze dokończyć #watchdogs bo przerwałem w połowie(bo mi się znudził).

Co jeszcze byście dodali do tej listy? Ogólnie mimo że na niskich to byłem na bieżąco z grami do/wraz z #shadowofmordor

Rok 2015 zapowiada się całkiem nieźle, ale mam nadzieję że wskoczą jeszcze jakieś