Wiecie co, weszłam sobie na FB na tę stronę "Chcemy vege hot dogów na stacjach benzynowych" i czytam:

Prosimy - nękajcie obsługę stacji benzynowych i innych przybytków fast-food o wegetariańskie parówki przy każdej wizycie. To naprawdę może zadziałać i w końcu jakieś kierownicze ucho się nagnie do głosu ludu A jakie inne proste metody lobbingu możecie podpowiedzieć?


albo jeszcze lepiej:

Uwaga instrukcja:


- Dzień dobry, czy mogę Panu/Pani zaproponować hot-doga?


- Ależ
Pobierz pieczarrra - Wiecie co, weszłam sobie na FB na tę stronę "Chcemy vege hot dogów na st...
źródło: comment_FQDhvuT6y41bD1I5Q7mkcQiplQm8QmQz.jpg
@chapeaunoir: Łatwiejsze, warunki? czyli co brak lwów. Nie przekonuje mnie stawianie znaku równości pomiędzy jedzeniem zwierząt, a niewolnictwem. Ale jak już mówiłem nie przekonasz mnie do zmiany menu nawet zapowiedzią przylotu Marsjan. I ja nie chcę żebyś odebrał mnie źle. Nie zakazuje ani nie potępiam tylko świadomie odrzucam i delikatnie wyśmiewam Vegan. Prawo mam, póki co.
@PureeZiemniaczaneNaZimno:

Łatwiejsze, warunki? czyli co brak lwów.


Lepsza strefa klimatyczna, lepiej użyźnione gleby i łatwiejszy dostęp do wody. Wszystkie cywilizacje czy to Egipt, Mezopotamia, Indie... rozwijały się w pobliżu dużych rzek. To, że dzisiaj nieskolonizowana Afryki w żaden konkretny sposób to nie przypadek.

Ale jak już mówiłem nie przekonasz mnie do zmiany menu nawet zapowiedzią przylotu Marsjan


Ale ja cie nie chce przekonywać. Dzięki doświadczeniu dobrze wiem, że niektórych po prostu