@Banri: No widzisz, a dla mnie po tym jak wiadoma postać została sprzedana jako niewolnik, jeszcze chętniej czytałem. Choć tyle jest różnych walk w mandze, to jest raczej ona w mojej opinii pochwałą pacyfizmu, pokojowego rozwiązywania problemów i chęci niesienia pomocy ludziom.
@bzykacz: Nie wiem w sumie, po prostu wolę zakładać pesymistyczny scenariusz i się nie zawieść niż odwrotnie. Hanami jakoś daje radę wydawać Monstera i Mushisi, pytanie czy dołożenie do tego VS nie okaże się błędem. Trochę szkoda też, że nie mamy opcji kupić wersji elektronicznej w znakomitej jakości, bo kolekcjonowanie mang jest raczej dla osób z domkiem jednorodzinnym.