Taki mały news o historii i narodach.
Przed chwilą rozmawiałem z kolegą z Ukrainy i jakoś tak wyszło, że zaczęliśmy rozmawiać o liczebnikach w języku angielskim (np. że native powie raczej "jedenaście setek" niż "tysiąc sto"). Z tego przeszliśmy do lat (np. "dziewiętnaście trzydzieści" zamiast "tysiąc dziewięćset trzydzieści").
W ramach przykładu zapytałem o rok rozpoczęcia pierwszej wojny światowej - nie pamiętał. No ok, bywa. Zapytałem o początek drugiej (sam rok, nie konkretny
Przed chwilą rozmawiałem z kolegą z Ukrainy i jakoś tak wyszło, że zaczęliśmy rozmawiać o liczebnikach w języku angielskim (np. że native powie raczej "jedenaście setek" niż "tysiąc sto"). Z tego przeszliśmy do lat (np. "dziewiętnaście trzydzieści" zamiast "tysiąc dziewięćset trzydzieści").
W ramach przykładu zapytałem o rok rozpoczęcia pierwszej wojny światowej - nie pamiętał. No ok, bywa. Zapytałem o początek drugiej (sam rok, nie konkretny
Zacznijmy od tego, jak to się zaczęło. Otóż w latach 1970' policja w Amsterdamie zaczęła korzystać ze sprawdzonych dealerów w klubach. Polegało to na tym, że wybierali jednego gościa, którego nie ruszali - wiedzieli, że tego do końca zwalczyć się nie da. Zyskiwali jednak informatora o tych "mniej legalnych" dealerach (w