Przypomniała mi się historia sprzed lat jeszcze za czasów gimnazjum. Wtedy to będąc jakoś w 1 klasie gimnazjum ubłagałem tate, żeby założył neostrade. W końcu się zgodził. Radocha była niesamowita. Później odkryłem Kazee. Postanowiłem, ze ściągne słynny juz dziś "DER UNTERGANG" (Upadek). Zapuściłem na ściąganie. Komp chodził chyba ze 2 dni dzień i noc, aż w końcu się udało! Ucieszony, że pierwszy film premierowo ściągnąłem, cały podjarany wołam tate, że się ściągnęło